Po pijanemu wyjechał na drogę, zatrzymali go świadkowie. Powiadomił policję, że został zaatakowany
09:32 18-06-2019
Policjanci z Komisariatu Policji w Urszulinie zostali powiadomieni przez mieszkańca gminy Urszulin, że został on zaatakowany przez nieznanych sprawców. Jak wyjaśniał, kiedy jechał samochodem przez miejscowość Michałów, na drogę wybiegło kilku mężczyzn. Zatrzymali jego auto, zabrali mu kluczyki oraz kierowali wobec niego groźby. Dodał jednocześnie, że uciekł, gdyż obawiał się pobicia.
Funkcjonariusze po dojechaniu na miejsce odnaleźli zgłaszającego i postanowili w pierwszej kolejności ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. W trakcie rozmowy z 49-latkiem wyczuli od niego silną woń alkoholu. Zaczęli więc podejrzewać, że wersja wydarzeń którą przedstawił, w rzeczywistości może odbiegać od prawdy.
Szybko się okazało, że mężczyzna uczył się samodzielnie jeździć samochodem. Nie miał uprawnień do kierowania oraz był pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie za jazdę bez uprawnień.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
Kolejny burak nadający się do uśpienia
Czy jazda pod wpływem alkoholu to powód do ataków fizycznych?
Jaki kretyn …ludzie nie zgłosili faktu na policję to sam się wkopał
No, no już wszyscy wiedzą : do pudła wsióra!
Coś mi tu nie gra, tzn że ci którzy patola pozbawili możliwości dalszej jazdy nie dzwonili na policję? Wątpię. Nasuwa się więc wniosek że policja ma w dopie pijaków za kółkiem natomiast bohatersko stawiła się w obronie obywatela który już uciekł przed domniemanymi napastnikami, a patol niech jedzie może opuści gminę i będzie po sprawie.
A TO GLUPI UKRAINIEC! TAM JUZ JEST UKRAINA. I ELEKTORAT WIADOMO CZYJ 🙂
Z treści artykułu wygląda jakbyście łykneli linię obrony oskarżonego – nauka jazdy samochodem pod wpływem. Ciekawe czy dalej będzie się tej historyjki trzymał bo myślę, że on już miał prawo jazdy tylko stracił za … nieumienie kierowania pod wplywem.
Pijany to co to za różnica czy miał uprawnienia czy nie?