Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Plakaty wyborcze na drzewach. Kandydatka na radną nie wiedziała, że to pomniki przyrody

Jeden z najpiękniejszych w gminie Strzyżewice pomników przyrody, jakim jest Aleja Rohlandów, został „przyozdobiony” plakatami wyborczymi. Po naszej interwencji zostały one usunięte, jednak tylko z drzew chronionych prawem.

We wtorek jeden z naszych czytelników zalarmował nas, o postępowaniu kandydatki do Rady Powiatu Lubelskiego z terenu gmin Jabłonna, Głusk i Strzyżewice. Mianowicie na drzewach znajdujących się przy drodze od Prawiednik do Strzyżewic, umieszczone zostały jej plakaty wyborcze. Nie oszczędzono nawet tych, najbardziej okazałych drzew, czy też uznanych za pomniki przyrody. Co najbardziej jednak zbulwersowało naszego czytelnika, plakaty z wizerunkiem Magdaleny Ostapińskiej metalowymi zszywkami przytwierdzono na ponad stuletnich lipach w chronionej prawem Alei Rohlandów w Pszczelej Woli.

Zlokalizowany tuż obok pałac z 1852 roku wraz z parkiem oraz aleją lipową jest jednym z ważniejszych zabytków na terenie gminy. Sama Aleja Rohlandów ma długość 520 m i jest złożona z 92 pomnikowych drzew. Plakat umieszczono również na drzewie w Piotrowicach, które ma najgrubszy pień w całej okolicy.

Po naszej interwencji kandydatka zadeklarowała, że plakaty z drzew, które są pomnikami przyrody, zostaną usunięte. Jak wyjaśniała nam Magdalena Ostapińska, „nie wiedziała o takim miejscu jak Aleja Rohlandów, ponieważ mieszka w Jabłonnie od 7 lat”. Dzisiaj otrzymaliśmy informację, że kandydatka faktycznie usunęła plakaty. Jak tłumaczy nasz czytelnik, jednak tylko z Alei Rohlandów. Na pozostałych drzewach od Osmolic po Piotrowice wciąż wiszą. Magdalena Ostapińska tłumaczy, że ma prawo wieszać plakaty na drzewach pod warunkiem, ze po wyborach zostaną one zdjęte.

AKTUALIZACJA 18:38

Jak poinformowała nas Magdalena Ostapińska plakaty wyborcze zostały usunięte z drzew, łącznie 9 sztuk.

Plakaty wyborcze na drzewach. Kandydatka na radną nie wiedziała, że to pomniki przyrody

Plakaty wyborcze na drzewach. Kandydatka na radną nie wiedziała, że to pomniki przyrody

Plakaty wyborcze na drzewach. Kandydatka na radną nie wiedziała, że to pomniki przyrody

Plakaty wyborcze na drzewach. Kandydatka na radną nie wiedziała, że to pomniki przyrody

Plakaty wyborcze na drzewach. Kandydatka na radną nie wiedziała, że to pomniki przyrody

Plakaty wyborcze na drzewach. Kandydatka na radną nie wiedziała, że to pomniki przyrody

Plakaty wyborcze na drzewach. Kandydatka na radną nie wiedziała, że to pomniki przyrody
(fot. nadesłane – Marcin)

28 komentarzy

  1. Jak mozna nie znac terenu, słabe wytłumaczenie

  2. Przygotowanie merytoryczne kandydatki oraz jej wrażliwość typowe dla dojnej zmiany. Żenada!!!

  3. Jak widać pis ma w d..e wszystko, sądy i tak swoich nie rusza

  4. KOLEJNA MIERNOTA BY NALEZREC DO TEGO UGRUPOWANIA NALEZY BYC CWIERCINTELIGENTEM

  5. Jestem całkiem z innej gminy,tylko powiedzcie mi dlaczego zwolennicy ochrony drzew dają tabliczkę np. że pomnik przyrody przytwierdzają ja na metalowe wkręty do drzewa i jest ok. Nik nie widzi tego. A ktoś na 112 piszę że na taleker przybili. A inne drzewa jak są oblegane dziwnymi plakatami i maje po kilogramie szywek to dobrze. I tymi drzewami nikt się nie przejmuje co winne bo młodsze????? Sam mam 2wie lipy na posesji o średnicy 130 cm. Najlepiej to szukać afery,albo przybijamy na drzewie jednym albo na zadnym

  6. Jak wiadomo klapki nosimy na nogach a nie na oczach

Z kraju