Pijany kierowca szalał w Okunince, auto dachowało na chodniku. Wszystko nagrała kamera (foto, wideo)
10:20 21-04-2025 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 18 w Okunince. Na drodze wojewódzkiej nr 812 Chełm – Włodawa dachował samochód osobowy. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący renaultem mężczyzna poruszał się w kierunku Włodawy. Po minięciu skrzyżowania z drogą prowadzącą do Jeziora Białego, nie zwracając uwagi na linie podwójne ciągłe i wysepkę oddzielającą pasy jezdni, rozpoczął manewr wyprzedzania.
W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, auto zaczepiło o wysepkę i taranując metalowe barierki oraz znaki wypadło z jezdni, uderzyło w słup latarni po czym dachowało na ścieżce rowerowej i chodniku. Na szczęście w tym czasie nikogo tam nie było.
Kierowca renaulta został przetransportowany do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że 61-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Po badaniach odebrali go policjanci i od razu przetransportowali do celi.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Grozi mu do lat 3 pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Będzie musiał również pokryć koszty naprawy wyrządzonych przez siebie zniszczeń.
(wideo – policja)
Nad tym Jeziorem Białym strach wypoczywać. Większość tam przebywających to patologia bez żadnych zasad kultury.
Wypoczywać? Tam możesz się tylko zmęczyć hałasem, chamstwem, patologią i narkotykami.
żaden normalny człowiek tam w sezonie nie pojedzie
Okuninka… Zaczyna się… A sezon dopiero przed nami…
Wschodnia patologia daje o sobie znać jeszcze przed sezonem. Zaczyna się.
D E B I L
Okuninka j wszystko jasne kto tam jeździ.
Na początek dobrze by mu zrobiło 200 dni odsiadki. Reszta kar później.
Wypłata była w mopsie i patusy bawią się w szybkich i wściekłych. Teraz będzie bidulek do końca swojego nijakiej egzystencji walił zimnego łokcia w pekaesie jadąc do roboty, zarabiać na spłatę wyrządzonych szkód. Ale nie martw się na fajki i pifko komornik ci zostawi
bydło bez kultury tam jeździ
ale to było po 18.00 , wczesniej jak prawdziwy polak katolik był w kościele
i opłatek pewnie przyjął
W przedostatnim zdaniu: „Mrozi mu do 3 lat …..”. Chyba chodziło o: „Grozi mu….”. Nie chcę cisnąć z tą redakcją, ale nawet życzeń Wielkanocnych nie złożyli
Nie każdy obchodzi święta więc zachowali się prawidłowo w moim odczuciu.
Więcej czasu poświęcili promowaniu ukraińskich restauracji, niż polskiej Wielkanocy. Życzenia nie mają nic wspólnego z kościołem, też nie chodzę.
Dziękujemy, już poprawione. A życzenia świąteczne były:
Pozdrawiamy