Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Na jezdni pojawił się łoś, kierowca próbował uniknąć zderzenia. Nie udało się (zdjęcia)

W miniony piątek na drodze krajowej nr 82 doszło do zderzenia pojazdu osobowego z łosiem. Kierowca i pasażer nissana mieli sporo szczęścia. Zwierzę niestety nie przeżyło.

Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem na krajowej 82, na terenie powiatu włodawskiego. Przed jadący w kierunku Urszulina samochód osobowy marki Nissan wtargnął łoś.

Mimo podjętych manewrów obronnych kierującemu nissanem 36-latkowi nie udało się uniknąć zderzenia ze zwierzyną. Na szczęście kierowcy i pasażerowi nic się nie stało. Z kolei zwierzę nie przeżyło kolizji. Uszkodzenia missana spowodowały konieczność zatrzymania dowodu rejestracyjnego i odholowania pojazdu.

Uwaga na dzikie zwierzęta na drogach

Warto zwrócić szczególną uwagę na dzikie zwierzęta, które mogą pojawić się na drogach. Często przemieszczają się swoimi utartymi ścieżkami i trasami, które przecinają drogi dla samochodów. W związku z tym, kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność, aby uniknąć kolizji z tymi zwierzętami.

Dzikie zwierzęta, takie jak łosie, sarny, jelenie czy dziki, mogą niespodziewanie pojawić się na drodze, co zwiększa ryzyko wypadku. Aby temu zapobiec, należy zachować umiar w prędkości, szczególnie na obszarach, gdzie mogą przebywać zwierzęta, takich jak lasy, pola czy parki.

Jeśli zobaczysz dzikie zwierzę na drodze, nie panikuj i nie próbuj ominąć go za wszelką cenę. W pierwszej kolejności należy zwolnić i zacząć hamować, ale unikaj gwałtownych manewrów, które mogą zwiększyć ryzyko wypadku. Jeśli jest to konieczne, zjedź na pobocze i poczekaj, aż zwierzę opuści drogę.

Pamiętajmy, że zachowanie ostrożności na drodze jest kluczowe, aby uniknąć niebezpieczeństw i zapewnić bezpieczeństwo zarówno dla nas, jak i dla dzikich zwierząt.

Na jezdni pojawił się łoś, kierowca próbował uniknąć zderzenia. Nie udało się (zdjęcia)

Na jezdni pojawił się łoś, kierowca próbował uniknąć zderzenia. Nie udało się (zdjęcia)

(fot. Policja Włodawa)

13 komentarzy

  1. SZKODA ŁOSIA, kolejny bezmózg co to dowiedział się o zwierzętach w LESIE.

    • Przy obecnej edukacji to wiedza tajemna

    • Loko, wiesz że karma wraca, choć nie życzę Panu spotkania z taką zwierzyną.

    • Bezmózg jest ten, który pisze bezmyślne komentarze z których nic nie wynika. A ocena zdarzenia jest tak prymitywna, że aż szkoda to komentować. Wyłącz komputer, odłącz internet i idź na świeże powietrze. Przynajmniej Twój mózg się choć trochę przewietrzy.
      Natomiast zdumiewa mnie niewiedza kierowców dotycząca gwizdków ultradźwiekowych montowanych na samochodach. Ja je kupiłem kilka lat temu za drobne pieniądze (30 zł) i już kilkakrotnie ostrzegły zwierzęta wybiegające na drogę przed moim samochodem o niebezpieczeństwie, a nawet zdarzało się, że sarny, łosie wracały się z rowu przy szosie do lasu słysząc ultradźwiękowy gwizd (niesie się nawet na 2 km). Standardem było ich zastopowanie na poboczu i patrzenie się w stronę mojego gwiżdżącego i zbliżającego się samochodu. Oczywiście gwizd ten jest niesłyszalny dla ludzkiego ucha i pojawia się przy prędkości od 50 km/godz.
      Takie komentarze LOKO pisz. Żeby czytający je mieli jakiś pożytek z nich.

  2. Zwierzę niestety nie przeżyło – niewątpliwie wołowina stanieje.
    Jeśli były to pies, to tańsza byłaby cielęcina.

  3. Ciekawe z jaką prędkością jechal że nie mógł uniknąć zderzenia?

  4. Najważniejszy jest człowiek.Najwyższy czas zdjąć zakaz polowań na ten gatunek

  5. przeciesz tam są znaki i widać zwierzynę często sarny podchodzą pod jezdnie. wystarczy trochę myśleć i nie zapie…lać

  6. to już jest plaga

    Pewnie prędkość.

  7. Mieli dużo szczęścia. Loś waży nawet kilkaset kg . Jak wpadnie centralnie na maskę potrafi zerwać cały dach z samochodu . Czyli w sekundę kabriolet. Widziałem wypadek kiedy dwóm siedzącym osobom z przodu urwało głowy w ciągu jednej sekundy. Proszę to sobie wyobrazić i trochę myśleć jak się jedzie w takim terenie. Lub wydać kilkadziesiąt zł na ultradźwiękowy gwizdek.

  8. moja prawda jest najmojsza

    Brak mi tu informacji o mandacie nałożonym przez „kasjerów ” ? Bo chyba nie zapomnieli o najważniejszym ?