Miejsce to odwiedza coraz więcej turystów. Za odczytanie poziomu wody można otrzymać certyfikat
17:43 09-08-2023 | Autor: redakcja

Z pewnością większość mieszkańców naszego kraju, choć raz słyszało nadawane każdego dnia w radio komunikaty, w których podawany jest stan wody w rzekach. Wśród nich zawsze wymieniana jest Włodawa. Również przyjeżdżający do Włodawy turyści, umieszczają wodowskaz na Bugu na swojej trasie punktów do odwiedzenia.
Choć o tego typu reklamie mogłoby pomarzyć wiele miast, to przez lata władze Włodawy jakby nie zauważały potencjału, jaki znajduje się w tym miejscu. Na próżno było szukać jakiejkolwiek tablicy informacyjnej, czy też drogowskazu prowadzącego w miejsce, gdzie znajduje się wodowskaz. Również sama okolica tego miejsca pozostawiała wiele do życzenia. Na miejscu dostrzec można było umieszczoną na drzewie deskę, z napisem informującym, że to właśnie tutaj prowadzone są pomiary.
Przed kilku lat wszystko się jednak zmieniło. Pracownicy włodawskiego MPGK uporządkowali teren przy wodowskazie. Obok słupa granicznego ustawili altanę, ławki i stojaki na rowery. Pojawiła się również rzeźba wodnika wykonana przez jednego z włodawskich rzeźbiarzy. Przy ulicy Lubelskiej stanął zaś specjalny znak, który ułatwia turystom dotarcie do wodowskazu.
Teraz osoby, które przyjadą do Włodawy i odwiedzą wodowskaz, mogą również otrzymać specjalny certyfikat. Jak wskazuje burmistrz Wiesław Muszyński, świadectwo odczytu stanu wody na Bugu we Włodawie na pewno będzie wyjątkową pamiątką z pobytu w mieście. Aby je uzyskać wystarczy odczytać bieżący poziom wody i udokumentować ten fakt zdjęciem. Następnie należy przyjść do Informacji Turystycznej we Włodawie przy ul. Partyzantów 25 i odebrać certyfikat
Stan wody na Bugu we Włodawie zaczęto mierzyć systematycznie w 1897 r. Pierwszy wodowskaz zlokalizowany był w pobliżu nieistniejącego już mostu kolejowego na linii Chełm – Brześć. Wodowskaz w obecnej lokalizacji powstał w 1922 r. i do dziś prowadzona jest tu obserwacja stanów Bugu.
Za skorzystania z toytoya też dają certyfikat? Poważnie to fajna promocja.
Pewnie niedługo kilkuset wagnerowców zgłosi się po te certyfikaty.
Czy robienie zdjęć w strefie infrastruktury krytycznej jest teraz legalne? Granica i takie tam…?