Pociągiem z Lublina nad Jezioro Białe. Kolej uruchomi wakacyjne połączenie
21:41 22-05-2018

Pierwszy pociąg z Lublina do Włodawy ma wyjechać w niedzielę 24 czerwca. Połączenie będzie realizowane we wszystkie niedziele aż do końca wakacji. Rozkład jazdy została tak skonstruowany, aby pasażerowie mogli dojechać rano nad Jezioro Białe a wieczorem wrócić do domu. Szynobus będzie wyjeżdżał z Lublina o godzinie 6.20 a w drogę powrotną wyruszy o godzinie 18.27.
Z szynobusu będą mogli skorzystać pasażerowie nie tylko z Lublina. Pociąg zatrzymywać się będzie na każdym przystanku zlokalizowanym na trasie przejazdu. Zgodnie z rozkładem jazdy, który jest już dostępny na stronie przewoźnika, podróż z Lublina do Okuninki potrwa blisko 2,5 godziny.
Przejazd trwa znacznie dłużej niż busem, który według rozkładu do celu dociera w 1,5 godziny. Jednak trasa jego przejazdu jest znacznie krótsza. Bus kursuje przez Łęczną, pociągi zaś przez Chełm.
(fot. lublin112)
2018-05-22 21:37:59
Odnośnie pisowni nazw jezior…
https://fil.ug.edu.pl/strona/56226/jak_piszemy_jjezioro_biale
… a z Włodawy ” z buta ” nad jezioro ? Ile będzie kilosów ?
Jest piękny chodnik i ścieżka rowerowa od samej Włodawy 🙂
Podobno 7 km. Do tego przystanek jest gdzieś w lesie, takze zycze powodzenia
Nie 7km tylko 4. A tak po za tym to jesteś pewnie wygodnicka i jakbyś mogła dojechać autem do plaży to pewnie byś tak zrobiła, żeby się tylko za bardzo nie przemęczyć.
Nie podobno tylko tak jest. Wysiadziesz w lesie przy drodze 816 i żadnego drogowskazu. Droga piaskowa przez las jak ktoś ją zna. Żadnej innej komunikacji w promieniu 3 km.
A mylałem, że dotychczas spotykany tam syf społeczny to absolutne minimum. Teraz to już nawet trzeźwego kierowcy element nie będzie potrzebował. Wydziarane dresy w białych kaszkietkach w każdym barze, już nawet na obiad nie będzie gdzie pujść.
Eee tam. Nad Zalew pojade będzie szybciej.
A jaka cena będzie biletu? Bo tego nie napisali…
Nad jezioro przez Częstochowę.????
Patola sie najedzie umyć w jeziorze. Calymi rodzinami za 500+ z Vipem z Biedry w reku bedzie się konkubent wylegiwał na kocu z promocji, pokazując swoje wiezienne tatuaze. Do tego grube BBW hurtowo rodzące co rok z cellulitem beda szczać gdzie popadnie, i targowac sie o hot doga złotówkę taniej. To nie to samo Jezioro co 20 lat temu.
Dobrze oddałeś tamtejsze klimaty
Lepiej bym tego nie napisała. 100% prawda. Byłam rok temu i po 2 dniach wróciłam do domu. Straszne bydło i trzoda.
oj nie mówta ze 20 lat temu było inaczej – Też się działo, kiedyś nawet posterunek był a teraz juz nie ma – coś też w tym jest, nie mówta że 20 lat temu było kulturalniej 🙂
To prawda niestety! Fajnie tam było 20 lat temu. Teraz to w większości patologia i bydło. A i ceny czasem większe niż w górach czy nad morzem.
Jezioro Białe to już przeżytek, syf, pijaństwo, chamstwo, smród, drożyzna. Ja tam wolę jeziora koło Łęcznej i Parczewa, cisza spokój i kultura. A właśnie o to chodzi w wypoczynku.
Z gitarą i piórem lipcowym wieczorem jedziemy z Wojtkiem razem do Włodawy…
🙂
150 minut jazdy na odcinku ok.100 km? To już chyba naprawdę mamy XXI wiek na polskiej kolei…