Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Chciał kupić taniej grę, podmienił kod kreskowy. Wpadł przy kasie

Lubelscy policjanci zatrzymali 18-latka, który chciał oszukać kasjera i podmienił kod kreskowy na grze komputerowej. Teraz młodzieniec za swój czyn będzie się tłumaczył przed sądem.

W miniony wtorek lubelscy policjanci zostali powiadomieni przez pracowników marketu przy al. Witosa, że młody mężczyzna podczas zakupu gry komputerowej dopuścił się złamania prawa.

– 18-latek z Lublina zainteresował się grą, w której wirtualny bohater balansuje na granicy prawa i samochodem wymyka się „depczącym mu po piętach” organom ścigania. Najwidoczniej chęć posiadania jej była tak silna, ze popchnęła nastolatka do złamania prawa w realnym świecie. Młody człowiek udał się z pudełkiem na stoisko z przecenionym towarem i zamienił kody kreskowe. Z tą sama grą, tyle że wartą już nie 160 a 10 zł, udał się do kasy – informuje asp. Anna Kamola z KWP Lublin.

Młodzieniec został zatrzymany przez pracowników ochrony, którzy widzieli na monitoringu jego poczynania. Co więcej na komisariacie okazało się, że ten sam 18-latek w podobny sposób ukradł w tym sklepie inną grę. Kryminalni odzyskali skradzione mienie.

– Teraz 18-latek na własnej skórze przekona się, co to znaczy złamać prawo nie w wirtualnym, a realnym świecie. Już usłyszał zarzuty oszustwa, za które kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia asp. Anna Kamola.

2017-02-02 09:46:59
(fot. ilustr. pixabay.com)

25 komentarzy

  1. phi ale pierdola

  2. GTA V mu się zachciało 😀

  3. Jakby chciał ukraść byłoby to wykroczenie (poniżej 400 ), a tak docenią jego kreatywność 🙂

  4. A dla czego jak cena na półce jest inna niż przy kasie nikt za to nie ponosi odpowiedzialności ?

    • XYZ, masz racje to się zdarza dosyć często.

    • Zawsze sklep ma obowiązek zwrócić różnicę na korzyść klienta, nieważne czy „promocja się skończyła ale kod jeszcze wisiał” czy jakikolwiek inny powód. Kiedyś w markecie kupiłem grę w wersji deluxe w cenie zwykłej, bo była naklejona zła cena. Nie porównywałem, dowiedziałem się dopiero później. Na pudełku była 49,99, a na kasie weszła 99,99 – oczywiście od razu poszedłem do obsługi klienta z reklamacją. Pan z obsługi wszystko dokładnie sprawdził i okazało się, że cała partia została źle obklejona. Sprzedał mi grę w cenie z metki.

      Zawsze czytam paragony od razu za kasą i niestety ale błędy zdarzają się w 20-30% przypadków. Może same różnice w cenie półka/kasa nie tak często, ale inne rzeczy, jak: 2x policzony produkt albo brak reklamowanej na półce zniżki za zakup dwóch produktów itp. Najciekawsze przypadki jakie miałem, to policzenie 2x tortu robionego na zamówienie, policzenie 32 pączków zamiast dwóch (pani nie trafiła palcem w przycisk) oraz – choć tym razem błąd wykryty jeszcze przez kasjerkę, jak zobaczyła kwotę – policzenie 2,5 tony jabłek zamiast 2,5 kg. Warto też zwracać uwagę na pieczywo, zwłaszcza jeśli sklep ma je od kilku różnych dostawców, często zdarzają się błędnie wklepane bułki czy drożdżówki i dziwnie czemuś zwykle „wchodzą” te droższe…

  5. Mój poprzedni komentarz został ocenzurowany bo obraziłem złodzieja nazywając go deb..em. Good Job.

  6. Bo to nie złodziej, tylko ”oszukaniec”.

  7. Porwanie dziecka – 3 lata, kradzież – lat 8. Brawo Polsko!

    • Polska „prawa i sprawiedliwa” ehh…

    • Nie kradzież, a oszustwo. Kiedyś było tutaj o gościu, który podrobił jakiś kupon, aby dostać za darmo miskę wartą 20 złotych. Gdyby tę miskę ukradł, skończyłoby się na mandacie. Ale ponieważ było to oszustwo, więc sprawa do sądu.

Z kraju