Jechał za szybko, to był początek jego problemów

Prawdziwą kumulację zafundował policjantom kierowca samochodu osobowego zatrzymany za przekroczenie prędkości. Pasażer pojazdu też dostał za swoje.

W niedzielę funkcjonariusze łukowskiej drogówki kontrolowali prędkość poruszających się pojazdów. Po godzinie 13:00 w miejscowości Krzywda zauważyli jadącego zbyt szybko volkswagena, pomiar prędkości wykazał że kierujący przekroczył dopuszczalną prędkość o 34 km/h, jadąc przez teren zabudowany z prędkością 84km/h. Pojazd po chwili został zatrzymany do kontroli. Po chwili okazało się, że prędkość to początek problemów.

Funkcjonariusze gdy podeszli do kierującego golfem mężczyzny poczuli silną woń alkoholu. Po przebadaniu alkomatem wyszło na jaw, że 26-letni mieszkaniec gminy Stanin, który kierował autem, ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Wraz z nim podróżowało dwóch pasażerów, żaden z nich nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Kierowca poproszony o dokumenty oznajmił z rozbrajającą szczerością że prawa jazdy nie posiada i nigdy nie posiadał. Z kolei w kwestii dokumentów od pojazdu, rozmowny stał się jeden z pasażerów, jak się okazało, syn właścicielki pojazdu.

Wytłumaczył że nie posiada ze sobą dowodu rejestracyjnego, oraz polisy ubezpieczeniowej samochodu. Teraz 26-latkowi za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, natomiast za przekroczenie dozwolonej prędkości grzywna. Z kolei 23-latek, odpowie za udostępnienie pojazdu pijanemu kierowcy.

(fot. lublin112)
2014-02-24 21:13:28