Hrubieszów: Jechał na komendę pijany i bez kasku
12:00 24-08-2014
Wyjątkową arogancją wobec prawa popisał się 28-letni mieszkaniec Hrubieszowa, który na podpisanie dozoru policyjnego do komendy w Hrubieszowie wybrał się pijany motorowerem i z aktywnym zakazem sądowym w zakresie kierowania pojazdami po drodze publicznej.
-Do zatrzymania mężczyzny doszło przez policjanta, który akurat wyszedł z budynku komendy po służbie i na ulicy zauważył motorowerzystę bez kasku. Gdy okazało się, że Łukasz M. jest nietrzeźwy policjant wezwał do pomocy policjantów z drogówki. Badanie wykazało, że mężczyzna posiada w organizmie prawie 1,4 promila alkoholu – informuje asp. Edyta Krystkowiak z hrubieszowskiej policji.
Pojazd zabezpieczono. 28-latek nie posiadał prawa jazdy, za to zgodnie z wyrokiem sądu z 2011 roku posiada aktywny zakaz sądowy w zakresie kierowania pojazdami mechanicznymi. Łukasz M. to znany hrubieszowskim policjantom mężczyzna. Wcześniej był zatrzymany do usiłowania włamania. W tej sprawie prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, który jechał właśnie podpisać.
Teraz oprócz jazdy w stanie nietrzeźwym odpowie za naruszenie sądowego zakazu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
2014-08-24 11:49:40
(fot. lublin112.pl)
Zryty beret to za małe określenie , ale niech będzie i takie
Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3… – pewnie tyle nie „chapnie”, ale jak nawet tylko pół roku na nasz koszt to już coś.
Jesień i zima z „głowy”, a na wiosnę inne życie.
Może i o to chodziło, że se tak jechał pod wpływem…