Hosznia Ordynacka: Potknął się o granat na posesji
10:10 16-09-2014
wybuchowe znalezisko przypadkowo odnalazł jeden z mieszkańców gminy Goraj. Mężczyzna na sąsiedniej posesji, której jest także użytkownikiem, potknął się wczoraj o ciężki przedmiot.
-Był to jeden ze strażaków OSP, który widząc, że jest to zardzewiały granat, natychmiast powiadomił policję i zabezpieczył go do czasu przyjazdu patrolu. Hosznia Ordynacka leży w pobliżu wzgórza, niebezpieczny przedmiot został najprawdopodobniej wypłukany przez wodę spływającą drogą gruntową – informuje mł. asp. Milena Wardach z biłgorajskiej policji.
Na miejsce wezwani zostali saperzy, którzy dziś zabiorą pocisk do neutralizacji na poligonie.
2014-09-16 09:57:02
(fot. Policja Biłgoraj)
A konserwator zabytków został powiadomiony?
Może chciałby go odrestaurować.
Przecie taki F1 rodem z ruskiej fabryki to skarb kultury narodowej …
A od kiedy granat jest pociskiem?
Potknięcie się o zabytkowy granat i to na własnej posesji może człowiek przyprawić o tzw. traume.
Inne lubelskie media donoszom, że Szpital Wojskowy chce se uruchomić oddział psychiatryczny dla powracających ze swojej drugiej, Ojczyzny, do tej pierwszej.
Może tego bidula tam przyjmom.