Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Groźny wypadek na al. Tysiąclecia. Samochód wjechał w grupę robotników

Spore utrudnienia dla kierowców jadących al. Tysiąclecia w Lublinie od strony Świdnika. Na wysokości Lidla potrąconych zostało dwóch mężczyzn.

Do wypadku doszło w poniedziałek o godzinie 17:35 na al. Tysiąclecia w Lublinie. Na wysokości Lidla i stacji paliw samochód wjechał w robotników. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierujący citroenem berlingo mężczyzna, jechał lewym pasem ruchu od strony Świdnika. W pewnym momencie staranował metalową barierę informująca kierowców o prowadzonych kawałek dalej robotach drogowych a jednocześnie odgradzającą ten pas jezdni.

Tuż za nią znajdowali się robotnicy jednej z firm, którzy wykonywali prace przy studzience. Zostali oni potrąceni przez rozpędzone auto. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe oraz policję.

Obaj mężczyźni z licznymi obrażeniami ciała zostali przetransportowani do szpitala. W chwili obecnej zajmują się nimi lekarze i nie jest znany stan ich zdrowia. Kierowca citroena jak i poszkodowani byli trzeźwi.

Funkcjonariusze lubelskiej drogówki ustalają teraz dokładne przyczyny oraz okoliczności wypadku. jak nas wstępnie poinformowano, kierowca najprawdopodobniej zagapił się i nie zauważył zwężenia jezdni. W miejscu zdarzenia występują spore utrudnienia w ruchu. Tworzą się korki.

(fot. lublin112)
2014-12-01 18:25:13

28 komentarzy

  1. Z tego co się orientuję, wszystko było oznakowane zgodnie z projektem organizacji ruchu. Projektant wykonał na pewno projekt zgodnie z lubelskimi wytycznymi. Czyli to Lublin nie ma wystarczających wymagań odnośnie zabezpieczania miejsca robót. Jak można obwinić za cokolwiek poszkodowanych ??? Ludzie idą do pracy, żeby zarobić na chleb, wykonują czyjeś polecenia DOBRZE, bo wszystko zrobili tak jak trzeba. Jakim trzeba być idiotą, żeby obwinić człowieka poszkodowanego. Brakuje mi słów. Sprawcy nie będę oceniać, sama jestem kierowcą i wiem, że do nieszczęścia brakuje niewiele… Szkoda chłopaków. Oceniając firmę, dalej zrobili wszystko zgodnie z wymogami, a to że praktycznie każda firma budowlana nie ma pieniędzy często na wypłaty dla pracowników, to jeśli postawią stare, a nie nowe „sierżanty” to nie ma znaczenia.

Z kraju