Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Drogowcy gotowi do zimy. Najważniejsze trasy odśnieżą zewnętrzne firmy

Sprzęt przygotowany a magazyny pełne są już soli i innych środków usuwających śliskość. Drogowcy twierdzą, że do zimy są już przygotowani.

Drogowcy ogłosili, że są już gotowi do walki ze skutkami zimy. Pierwsze działania można było zaobserwować już przed tygodniem, kiedy nad nasz region nadciągnęły opady śniegu. Jednak żeby zimą drogi były przejezdne a kierowcy nie narzekali, że drogowcy zapali po raz kolejny, przygotowania rozpoczynają się już latem. Przede wszystkim chodzi o przygotowanie odpowiedniego sprzętu oraz zapasów substancji likwidujących śliskość. Jeżeli chodzi o drogi krajowe, w naszym regionie w gotowości czeka 65 solarek, ponad 90 pługów, 18 równiarek oraz 11 pługów wirnikowych. Pełne są też magazyny, oszacowano, że wykorzystanych zostanie blisko 25 tys. ton soli, 800 ton soli do przygotowania solanki, 160 ton chlorku wapnia i prawie 400 ton materiałów uszorstniających. Lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad utrzymywać będzie ponad tysiąc kilometrów dróg krajowych i ekspresowych.

Wcześniej wykonano też szereg prac mających na celu przygotowanie dróg do zimy. Oceniano stan techniczny nawierzchni, poboczy i urządzeń odwadniających, usuwane były też osłabione lub martwe gałęzie i konary drzew, które pod naporem śniegu mogłyby runąć na jezdnię a tym samym zagrozić bezpieczeństwu podróżnych. W tym roku dokonano sporo zmian w systemie odśnieżania dróg krajowych. GDDKiA nie prowadzi już zimowego utrzymania dróg własnym sprzętem, jedynie nadzoruje prawidłowość jego wykonania. Województwo lubelskie podzielone zostało na rejony, za które odpowiadają zewnętrzni wykonawcy. Ich zadaniem jest całoroczne utrzymanie dróg, m.in. począwszy od koszenia trawy na poboczach, dbania o prawidłowość oznakowania, przeprowadzania bieżących prac a na odśnieżaniu kończąc.

Jeżeli chodzi o drogi wojewódzkie, zimowe utrzymanie prowadzone będzie przez 8 Rejonów Dróg Wojewódzkich oraz 17 Obwodów Drogowych. Zakres działania obejmuje drogi o długości 2343 km jednak zwalczanie śliskości prowadzone będzie na odcinkach dróg o łącznej długości 1168 km. W gotowości znajduje się podstawowy sprzęt w ilości 70 piaskarek i solarek. W razie potrzeby mogą zostać uruchomione dodatkowe pojazdy: 6 pługów lekkich, 43 średnie i 13 ciężkich, do tego 15 równiarek, tyle samo ładowarek i 9 pługów wirnikowych. Co ważne, na pługopiaskarkach i pługosolarkach zainstalowane będą lokalizatory GPS, które pozwolą na bieżącą obserwację pracy sprzętu w terenie. Dzięki systemowi GPS będzie istniała możliwość dokładnej i rzetelnej oceny pracy sprzętu. Dla dyżurnych bezpośrednio dysponujących sprzętem, oprócz 33 kamer zainstalowanych na sieci drogowej dróg wojewódzkich, będzie to dodatkowe narzędzie do nadzoru pracy sprzętu i jego rozliczenia.

Jak zawsze poszczególne trasy zostały przyporządkowane do danych standardów odśnieżania. Uzależnione jest to od obciążenia ruchem i funkcji jaką spełniają w sieci drogowej. Najwyższy standard mają drogi ekspresowe w tym obwodnica Lublina. Im niższa kategoria drogi oraz mniejszy na niej występuje ruch, tym niższy standard odśnieżania.

(fot. archiwum, ZDiM)

10 komentarzy

  1. Już widzę tych prywaciarzy jak będą kombinować by na materiale zaoszczędzić .

  2. A jednak zaskoczenie przyjdzie wraz z pierwszymi opadami.

    • Wiele rzeczy jest do d.. z tym odśnieżaniem ale jedno to szczyt szczytów: Dlaczego nie można odśnieżać w trakcie opadów i trzeba czekać aż przestanie co często jest jednoznaczne z nieprzejezdnością dróg..?!?1!? Nie można sukcesywnie jeździć pługami i zsuwać świeży nieujeżdżony śnieg zamiast czekać aż go auta ubiją i trzeba wtedy ton soli żeby to rozpuścić…? Czy to czekania ma jakieś inne uzasadnienie poza generowaniem większych kosztów za które zapłaci podatnik…?!?!?!

  3. Prywaciarze zaklinają pogodę .Zimy nie będzie .Umiesz liczyć, liczy na siebie.Zawsze wożę w zimie saperkę , dobrą linkę holowniczą i liczę na pomoc użytkowników drogi.

  4. Etam gadanie, polscy drogowcy nie byliby sobą gdyby ich w połowie stycznia zima nie zaskoczyła. 😉

  5. „Zewnętrzne firmy”, hahaha 🙂 Już wy zobaczycie, jak prywaciarskie gnidy będą przygotowane do zimy. Oszczędności na wszystkim, czekanie „aż przestanie padać, bo dopóki pada, to po co odśnieżać?”, przemęczeni pracownicy albo totalni amatorzy z łapanki i niesprawne pojazdy. To nas niechybnie czeka.

  6. Pożyjemy, zobaczyny, się okaże, czy przygotowani… 😉

  7. Jezeli droga nie będzie spelniac standardow to taka firma dostanie kare od gddkia. Więc te firmy musza wywiazac sie z umowy i maja na to okreslony czas

Z kraju