Dorohusk: Bursztynowe koło zapasowe w volkswagenie
10:05 30-04-2015
We wtorek funkcjonariusze Służby Celnej z Dorohuska przeprowadzili rewizję volkswagena na litewskich numerach rejestracyjnych. Właścicielem i kierowcą pojazdu był 58-letni obywatel Litwy.
– Kiedy mundurowi z koła zapasowego jego auta wyjęli nieoszlifowane kamienie bursztynu, mężczyzna odmówił składania wyjaśnień oraz udzielania odpowiedzi na pytania. Ważenie towaru wykazało, że 58-latek przewoził w skrytce 18 kg jantaru – informuje podkom. Marzena Siemieniuk rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Na poczet grożącej Litwinowi kary grzywny funkcjonariusze zajęli 300 zł. Szacunkowa wartość zatrzymanego bursztynu to 36 tys. zł. Sprawę 58-latka prowadzi Urząd Celny w Lublinie.
Służba Celna przypomina, że po zgłoszeniu bursztynu do odprawy i opłaceniu wszystkich należności można go legalnie wwieźć na terytorium Polski i Unii Europejskiej.
2015-04-30 09:52:51
(fot. Izba Celna)
Zawsze mnie ciekawiło, czy z klucza rozbierają na granicy wszystkie koła, zbiorniki, drzwi itd, czy po prostu czasem mają dodatkową informację… Albo może na 1000 kół pełnych kontrabandy wyłapują jedno…
Znajomy samochód, znajoma twarz, podejrzane zachowanie… Celnik powinien mieć instynkt jak detektyw.