Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Mali pacjenci nie będą przenoszeni do innych szpitali. Jest porozumienie z lekarzami

Decyzja o zamknięciu oddziału dziecięcego w chełmskim szpitalu została odwołana. Dyrekcja placówki robiła co mogła, aby znaleźć rozwiązanie problemu, i jak na razie się to udało.

Z dniem 10 lutego, czyli od najbliższej soboty, miało zostać zawieszone funkcjonowanie oddziału pediatrii w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Chełmie. Wiadomo już, że decyzja ta została odwołana i nie będzie wstrzymywania przyjęć małych pacjentów, jak też przenoszenia obecnych do innych szpitali. Takie bowiem ryzyko wisiało nad placówką, ze względu na wypowiedzenie przez lekarzy klauzuli opt-uot.

Szpital od dawna boryka się bowiem z brakiem lekarzy specjalistów. Niepełna obsada na oddziale pediatrii doprowadziła do tego, że lekarze pracują ponad siły, biorąc kolejne dodatkowe dyżury. Przemęczeni lekarze powiedzieli dość i w efekcie przeszli na normalny system pracy, czyli w wymiarze maksymalnie 48 godzin w tygodniu. To z kolei sprawiło, że dyrekcja szpitala nie była w stanie zapewnić, aby na oddziale cały czas obecny był lekarz.

W wyniku tego, do wojewody lubelskiego skierowany został wniosek o wydanie zgody na czasowe zawieszenie funkcjonowania oddziału pediatrii. W ciągu ostatnich dni dyrekcja szpitala starała się jednak zrobić wszystko, aby do tego nie doszło. Udało się zwiększyć obsadę. Choć nie nastąpi to od razu, gdyż dopiero od kwietnia, to jednak dotychczasowi lekarze zgodzili się do tego czasu pełnić jeszcze dodatkowe dyżury. Dzięki temu, przynajmniej na jakiś czas, ryzyko zamykania oddziału zostało zażegnane.

(fot. archiwum)
2018-02-06 19:04:41

15 komentarzy

  1. jetpack_remote_comment

    Brak lekarzy specjalistów to wynik całego systemu leczenia w Polsce.To nie jest wina lekarzy.Reformy należy zacząć od systemu szkolnictwa.Zwiększyć dostęp do zawodu i zwiększyć liczbę miejsc na studiach.A później nie ograniczać lekarza do wyboru specjalizacji, którą musi wybrać z powodu braku miejsc.Typowy przykład lekarz rezydent chce zostać chirurgiem a tu ograniczona liczba miejsc.No i co? Zostaje mu robić inną specjalizację.I nie bądźmy naiwni, lekarzom którym stworzono by godne warunki pracy i płacy nie wyjechaliby za granicę.Przykładem niech będą nasi rodacy pracujący fizycznie w zachodniej Europie.

    • Wystarczy obowiązek odpracowania darmowego wykształcenia. Dyplom i prawo wykonywania zawodu dopiero po odbyciu pięcioletniego stażu. W przypadku wyjazdu za granicę-obciążyć kosztami.

      • Już tak było za komuny. Jakbyś uważał na lekcjach historii to byś wiedział, że się nie sprawdził.

        • Na jakiej podstawie twierdzisz, że się nie sprawdził? W tamtych latach nie mieli problemu z obsadą ośrodków zdrowa w pipidówach. Państwo za darmo kształciło, to wymagało odpracowania. Kolejnym etapem rozwoju, było dawanie mieszkań i przywiązywanie lekarzy do placówek i obie strony były zadowolone. Teraz to chyba wille z basenami trzeba by było dawać, by kmiot po studiach raczył podjąć pracę. O wynagrodzeniu ministerialnym nie wspominając.

  2. A co to za pseudo lekarze, którzy to nie chcą leczyć malych dzieci? Nazwiska dajcie

    • Wojtekmarchewka

      Wsadź sobie w pupę swój nick, oraz idź pracować więcej niż 48h/na tydzień. To porozmawiamy

      • A ile oni zarabiają?? I jeszcze im mało!!! Już posuwaja sie do tego że odchodzą od łóżek dzieci!!!! To niedzialo się nigdy wcześniej. Jak się zmienia społeczeństwo na gorsze. Jak postępuje znieczulenica obojętność na drugiego człowieka. oto kto robi.?! Bogaci którzy jeszcze więcej chcą.

        • Opamiętaj się kolego. To zwykła robota, jakbym miał w robocie siedzieć ponad 10 godzin dziennie to chyba bym zbzikował. Znieczulicą bym raczej nazwał brak szacunku dla ludzkiej pracy i drugiego człowieka. A to ile zarabiają jest jawne, sprawdź sobie jak Cię to interesuje.

          • Dlatego trzeba pracować a nie siedzieć i bzikować. Wtedy czas szybciej płynie i durnoty do łba nie przychodzą.

          • Co nieodoba im się robota która to sami sobie wybrali że względu na super kajs??!! To ty się opamiętaj kolego. I nie rozsmieszaj ludzi.

        • Próbujesz grać na emocjach pisząc „odchodzą od łóżek dzieci”? Lekarze to nie są maszyny, które mogą pracować non-stop. Gdyby z przemęczenia jakiś lekarz zabił dziecko to dopiero byłby raban.

          • Non stop, pracują pazerni na kasę. Nawet na kilku etatach, bo ciągle mało. Przychodnia-na emeryturę, dyżur w szpitalu-na codzienne utrzymanie, prywatny gabinet- pomnażanie majątku. A młodzi po studiach, wszystko chcieli by mieć od razu. A na emocjach to gra Owsiak i nikt nie przebije, pie*rdo… nego samarytanina.

  3. kasę sypnęli to i od razu ochoty lekarze nabrali do pracy, a jakby kasy nie było to dzieci by umierały?
    Takich mamy lekarzy którzy za nasze pieniądze z podatków zdobyli wykształcenie?

    • Hieny cmentarne. W jakim celu składają Przysięgę Hipokratesa, skoro na następny dzień, strajkują i żądają podwyżek? Wyśpią się na dyżurach, a krzyczą , jak to są przepracowani. W skrócie, Płatna konsultacja w prywatnym gabinecie. Badania i zabieg w szpitalu, gdzie konował pracuje. Następnie ponowna, płatna wizyta kontrolna po zabiegu w prywatnym gabinecie. Bywa nie jedna. Wszystko, góra dwa tygodnie. Na NFZ pół roku jak masz szczęście, przeważnie dużej. Tak to wygląda i nie pytajcie skąd to wiem. Obecnie młodzi lekarze, za szybko chcą się dorobić a szczerze mówiąc, po studiach, to gów… potrafią.

  4. To kto wg was powinien zarabiać sporo więcej niż średnia krajowa? Pan Henio hydraulik co za sam dojazd bierze 100, wymuskana pani z TV, zastępca prezesa MPWiK?
    Przepracowanym lekarzom płaci się byle jak to się nie starają, robią minimum (tak żeby się wybronić w prokuraturze) a sztukę lekarską mają gdzieś.
    Płatna konsultacja w prywatnym gabinecie? – w każdej chwili można zmienić lekarza.
    A kto w obecnych czasach nie chcę szybko się dorobić? Prywatny gabinet po tatusiu albo bliżej 50.

Z kraju