Biskup rozbił się na drzewie. Nie odniósł obrażeń
22:54 22-01-2014
Od kilku dni na Zamojszczyźnie głośno o zdarzeniu w jakim uczestniczył biskup diecezji zamojsko-lubaczowskiej Marian Rojek. Jak się okazało, wjechał on w drzewo.
W ubiegłą niedzielę biskup jechał droga wojewódzką nr 858 z Biłgoraja w kierunku Zamościa. Około godziny 19-tej gdy przejeżdżał przez miejscowość Panasówka jego auto uderzyło w leżące na jezdni drzewo. Jak ustaliliśmy, służby ratunkowe zostały powiadomione o wypadku, na miejsce natychmiast wysłano zastępy straży pożarnej, karetkę pogotowia ratunkowego oraz policję. Gdy ratownicy dojechali na miejsce, okazało się, że w leżący na jezdni gruby konar drzewa uderzył opel corsa.
Kierującemu nim mężczyźnie nic poważnego się nie stało, jednak auto zostało uszkodzone. Jak wyjaśniał nam jeden z ratowników, biskup sam kierował samochodem, a w pojeździe nie było pasażerów. Tłumaczył, że w ostatniej chwili zauważył leżące na jezdni połamane pod naporem lodu konary i nie zdążył zahamować. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia a następnie usunęli blokujące przejazd połamane drzewa.
Działania ratownicze trwały ponad godzinę. Kierujący oplem był trzeźwy.
(fot. episkopat.pl)
2014-01-22 22:52:32
…autko poświęcone zostało chińską podróbką wody święconej
🙂
Żarty z pod sklepu…Jak już komentujesz to następnym razem pomyśl troche co napisać bo żałosny ten twoj komentarz.
Przecież nie tylko nie wymagam, żebyś się śmiał (ła), ale i żebyś to czytał (ła). 🙂
A pan biskup jakiś taki jakby niedożywiony, a może chory, bidula bo uciułał se tylko na Opla.
pewnie od przyjaciółki wracał albo doglądał swojego nowego nabytku
Wizyta „duszpasterska” jakoś tak się przedłużyła.
No i znów się zaczęło! Znów powód do „wynurzeń”. A może by tak pomówić o sobie, o swoich czynach i wyborach, życiowym dorobku? Wielu z was zdziwiłoby się swą niewiedzą i zbyt wygórowanym mniemaniem o sobie. Może więc lepiej pomilczeć?
🙂
Moje słowa nie dla idiotów, czyli dla takich jak ty.
od dziewczynek wracał
zwykły ksiądz ma ma ręke 2tys za kilka godzin religii w szkole za to co w ogóle nie powinien brac anni grosza. wiec jakoś muszą pożytkować kasę