Krępiec: Audi uderzyło w drzewo, słup i przystanek. Nie pamiętali kto kierował
12:11 09-06-2015
Do zdarzenia doszło w sobotę około północy w miejscowości Krępiec pod Świdnikiem. Samochód osobowy uderzył tam w drzewo, słup i przystanek. Jak ustalili funkcjonariusze świdnickiej drogówki, audi podróżowało dwóch mężczyzn, którzy wracali z grilla. W pewnym momencie, kierujący audi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto zjechało na pobocze, uderzyło w drzewo, potem słup linii energetycznej oraz przystanek.
Na miejscu interweniowała straży pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja. Zanim ratownicy dotarli, obaj mężczyźni samodzielnie wydostali się z kompletnie rozbitego auta. Co więcej, nie doznali poważniejszych obrażeń ciała. Od obu wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że obaj mają ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Żaden nie przyznawał się do kierowania pojazdem, twierdząc że są tylko pasażerami a kierowca zbiegł z miejsca wypadku.
Policjanci nie uwierzyli w ich tłumaczenia w wyniku czego 30 i 27-latek trafili do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieli od razu odzyskali również pamięć, że to 30-latek był kierowcą.
– Teraz mieszkaniec Przemyśla za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy i wysoka grzywna. Niewykluczone, ze poniesie odpowiedzialność za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym – tłumaczy asp. Magdalena Szczepanowska z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku
2015-06-09 11:55:46
(fot. ilustr. lublin112.pl)
„Nie pamiętali kto kierował” – jakby moimi klepkami tak potrząchnęło też bym zapomniał kogo i w których krzakach obracałem pięć lat temu. 🙂
A poważniej – szkoda, że zlikwidowali ten samochód, co on bidak był winien, że trafił na kierowcę idiotę.
Niestety, Audi coraz częściej trafiają w łapy drogowych impotentów umysłowych – coraz więcej dresów, cwaniaków i innego buractwa jeździ Audi i VW, za to coraz mniej łebków widuje się za kierownicą BMW.
Dlaczego przeżyli??
„Żaden z mężczyzn jadących rozbitym audi nie potrafił sobie przypomnieć kto kierował”. To jak to było? Jechali rozbitym audi i jeszcze raz go rozbili? Jeśli tak było to nie dziwię się że wpadli do rowu. Rozbity samochód zapewne dobrze się nie prowadził…