Zaatakował bejsbolem taksówkarza, bo nie ustąpił mu pierwszeństwa przejazdu

Według wstępnych informacji, kierujący taksówką mężczyzna zauważył, że jadące za nim audi trąbi na niego, wymuszając zatrzymanie się. Zaniepokojony taksówkarz zjechał na pobocze, a z audi wysiadł agresywny kierowca, który podbiegł do kierowcy taxi i zaczął go szarpać, uderzył w twarz, a następnie wrócił do swojego auta i odjechał.

Pobity taksówkarz zadzwonił natychmiast na policję, a w międzyczasie sam ruszył w pościg za napastnikiem. Ten jednak zorientował się, że jest śledzony, po czym zatrzymał pojazd i wysiadł tym razem trzymając w ręku kij bejsbolowy. Zaczął demolować taksówkę, wybijając w niej szyby, niszcząc karoserię, a przez wybite okno zaczął uderzać kijem kierowcę taxi.

Po wyładowaniu swojej złości sprawca próbował uciec. Jednak w tym samym momencie na miejscu pojawili się policjanci, którzy obezwładnili i zatrzymali napastnika.

32-letni pokrzywdzony taksówkarz z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. 28-letni oprawca został zatrzymany i przesłuchany. Mężczyzna swoje agresywne zachowanie tłumaczył tym, że wracał zmęczony z pracy, a kierowca taxi nie ustąpił mu pierwszeństwa pojazdu.

Podejrzany usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała, zniszczenia mienia oraz posiadania amunicji bez wymaganego zezwolenia. Decyzją sądu, na wniosek prokuratury, został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci przeszukali także jego mieszkanie. Po przybyciu na miejsce zastali partnerkę podejrzanego, która na widok policjantów próbowała wyrzucić do toalety ostrą amunicję. Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzuty poplecznictwa za co grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja Kraków)