CZĘSTO TAM SKRĘCAJĄ W LEWO NA ZAKAZIE… ludzie są zwolennikami stawiania wszędzie świateł znaków itp. tymczasem widać naocznie, że to nic nie znaczy jak nie ma myślenia, ludzie nie mają mózgów, wszystko zaczyna się w domu i w szkole, potem jeżdżą tacy idioci i ani światła ani zakazy nic nie dadzą… jakby chociaż kary były surowsze to by budziły respekt a tak to łby jeżdżą i za nic mają sądy bo co potem można dostać? w takim wypadku nic, może jakby ktoś zginął to może 3 miesiące w zawieszeniu bo niekarany i w ogóle zabić kogoś samochodem to mniej znaczy niż np. nieostrożnie przejechać kogoś nożem na ulicy…
Janusz Nosacz
Najpierw trzeba się zastanowić dlaczego ten zakaz tam jest. Przecież jak nie raz mozna zobaczyć, na upartego da się tam skręcić. Ktoś jednak stwierdził, że taki manewr w tym miejscu nie będzie bezpieczny, co widać po licznych wypadkach, a po drugie korkuje lewy pas ruchu do jazdy wprost, przez co ulica staje się malo przejezdna i dodatkowo zakorkowana. A przecież można skręcić wcześniej w księżycową, albo później, gdzie jest pas do skrętu. Niektórym jednak na około nie idzie jechać, nawet jeśli to tylko niecały kilometr więcej.
Grzegorz
Rejestracja LBL i wszystko jasne
Janusz Nosacz
Nie ma reguły, nie raz widziałem jak i LU skręcali na tym skrzyżowaniu w lewo. Za jednym dostawczakiem jak jechałem to pamiętam do dziś, zatrzymał się jak święta krowa na środku i miga, to i ja musiałem stanąć, trąbie na niego z nadzieją że może załapie, ale gdzie tam, wyciął buta między samochodami aż myślałem że ta paka zaraz na bok sie przewróci.dla tych opornych to ten znak powinien być nad jezdnią dodatkowo umieszczony i grube strzałki na jezdni, bo rozumiem że czasem autobus może zasłonic ten znak który stoi po prawej, jednak nie raz tak nie było a i tak skręcali.
CZĘSTO TAM SKRĘCAJĄ W LEWO NA ZAKAZIE… ludzie są zwolennikami stawiania wszędzie świateł znaków itp. tymczasem widać naocznie, że to nic nie znaczy jak nie ma myślenia, ludzie nie mają mózgów, wszystko zaczyna się w domu i w szkole, potem jeżdżą tacy idioci i ani światła ani zakazy nic nie dadzą… jakby chociaż kary były surowsze to by budziły respekt a tak to łby jeżdżą i za nic mają sądy bo co potem można dostać? w takim wypadku nic, może jakby ktoś zginął to może 3 miesiące w zawieszeniu bo niekarany i w ogóle zabić kogoś samochodem to mniej znaczy niż np. nieostrożnie przejechać kogoś nożem na ulicy…
Najpierw trzeba się zastanowić dlaczego ten zakaz tam jest. Przecież jak nie raz mozna zobaczyć, na upartego da się tam skręcić. Ktoś jednak stwierdził, że taki manewr w tym miejscu nie będzie bezpieczny, co widać po licznych wypadkach, a po drugie korkuje lewy pas ruchu do jazdy wprost, przez co ulica staje się malo przejezdna i dodatkowo zakorkowana. A przecież można skręcić wcześniej w księżycową, albo później, gdzie jest pas do skrętu. Niektórym jednak na około nie idzie jechać, nawet jeśli to tylko niecały kilometr więcej.
Rejestracja LBL i wszystko jasne
Nie ma reguły, nie raz widziałem jak i LU skręcali na tym skrzyżowaniu w lewo. Za jednym dostawczakiem jak jechałem to pamiętam do dziś, zatrzymał się jak święta krowa na środku i miga, to i ja musiałem stanąć, trąbie na niego z nadzieją że może załapie, ale gdzie tam, wyciął buta między samochodami aż myślałem że ta paka zaraz na bok sie przewróci.dla tych opornych to ten znak powinien być nad jezdnią dodatkowo umieszczony i grube strzałki na jezdni, bo rozumiem że czasem autobus może zasłonic ten znak który stoi po prawej, jednak nie raz tak nie było a i tak skręcali.