Wracali z wesela. Czołowo zderzył się z nimi pijany kierowca
10:40 02-07-2017
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Bogucin. Około godziny 1:30 na drodze łączącej „starą” drogę krajową nr 17 z miejscowością Piotrowice Wielkie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe: audi i fiat. Na miejscu interweniowała policja.
Jak ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, fiatem, w kierunku drogi krajowej, wracały osoby z przyjęcia weselnego. W pewnym momencie jadący z naprzeciwka kierowca audi zjechał na przeciwległy pas jezdni i doprowadził do czołowego zderzenia.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca fiata był trzeźwy, z kolei kierowca audi miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony na komisariat, jego auto trafiło zaś na policyjny parking. Gdy mężczyzna wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-07-02 10:29:38
Dopóki kary będą wyglądały tak jak wyglądają,takie sytuacje będą miały miejsce…Mentalnie część społeczeństwa jest jeszcze w szczęśliwie minionym ustroju, gdzie jazdę pod wpływem było przyzwolenie,i takie nastawienie do jazdy pod wpływem przekazuje swojemu potomstwu.Dobrze,że skończyło się tylko na pogiętych blachach,i nikt nie ucierpiał, co nie zmienia faktu,że potencjalny zabójca powinien być surowo ukarany..
Kary nic nie zmienią. Alkoholizm jest chorobą, z której należy takiego delikwenta wyleczyć. Jedynie co można zrobić, to za w czasu reagować i zrobić wszytko, aby taki delikwent nie wsiadł do samochodu.
Paweł,ale gość już wsiadł i niewiele brakowało,by narobił tragedii…Miałem alkoholika w rodzinie i wiem, że jak będzie chciał pić to się napije, nawet na pustyni.Przestał pić wtedy, gdy sąd odwiesił mu wyrok w zawieszeniu i zarówno jego rodzina jak i organy wewnętrzne odetchnęły z ulgą.Masz rację, reagować trzeba wcześniej, ale tu chyba już jest za późno…Nie chciałbym utrzymywać więźniów, ale jeśli będzie przez to bezpiecznej na drogach,wchodzę w taki układ, mimo że twierdzę że każdy więzień powinien zarobić sam na siebie.
I rentę dać obowiązkowo,bo chory biedaczek.Zauważcie,że alkoholicy i ćpuni renty dostają bezproblemowo,a osoba bez nogi do pracy jest zdolna według kochanego ZUS i jego orzeczników.
Jednym ze sposobów prewencji są alkomaty ale alkoholik ich raczej nie zastosuje…Odpowiedniejszym rozwiązaniem dla niego wydaje się być blokada alkoholowa, która nie pozwoli uruchomić auta gdy kierowca jest nietrzeźwy. Blokada Interlock Lion jest stosowana przez firmy dla ochrony samochodów firmowych, sprawdza się także w prywatnych samochodach.
Żadnego przyzwolenia w poprzednim ustroju na jazdę po alkoholu NIE BYŁO O czym ty człowieku piszesz ?!
Oficjalnie nigdy nie było,ale społeczeństwo podchodziło do problemu mniej radykalnie niż teraz.Nie chcesz mi powiedzieć, że za czasów komuny świadomość jakie zagrożenie niesie prowadzenie po alkoholu była taka jak dziś?Pamiętam te czasy,wiem jak to wyglądało zarówno w mieście jak i na wsiach
jedna różnica jest istotna. Za słusznie minionego ustroju auta były wolniejsze to raz a dwa ruch był wielokroć mniejszy i wypadków przez to mniej.I nie trzeba zwalać na komunę tylko tępić pjanych kierowców
Próba zabójstwa i tylko 2 lata?
KAŻDY PIJANY KIEROWCA TO POTENCJALNY MORDERCA!!!!!
Kara prac społecznych przez 10 lat bez możliwości odroczenia, a w przypadku śmierci/choroby kara przechodzi na rodzinę.
Zamknąć go? I co utrzymywać z naszych pieniędzy?
Zastrzelić? To zaraz obrona praw człowieka zacznie krzyczeć.
Zmusić go do odpracowania szkody i specjalnie poniżyć odzieżą przeznaczoną do tego typu kary.
Polska , łikendt, normalka —- wsioki pijo na umór potem wsiadajo i jado i wypadki robio . Przez pijanego bandytę drogowego tyle problemów !
Ta bo w mieście nie piją
Powinni opublikować dane osobowe sprawcy, wizerunek, wskazać miejsce zamieszkania, powiadomić oficjalnie pracodawcę i opiekę społeczną. Jak rodzina będzie musiała się wstydzić za takiego palanta przed sąsiadami to przypilnuje go by po kielichu za fajerkę się nie pchał. A w pracy powinni go dopilnować bo skoro potrafi jeździć na bani to jest duża szansa, że i do pracy przychodzi naprany, a w większości zawodów to w pracy raczej nie pomaga. Jako pracodawca byłbym wdzięczny za takie info, a pracownikowi zapewniłbym codzienne badanie alkomatem „na dzień dobry” – jedna wpadka i dyscyplinarka. Opieka społeczna powinna sprawdzić jak sprawdza się jako mąż i ojciec bo coś mi się wydaje, że do końca odpowiedzialny nie jest. Obowiązkowo wstrzymać wypłatę 500+ (jeżeli korzysta) lub zamienić na formę materialną (nie finansową). Dorzucić w formie kary 120h prac społecznych i szybko wyciągnie wnioski.
Zdecydowanie tak.
Pijany kierowca to wesoły morderca.
Te nowe przepisy to w ogóle obowiązują na pijanych kierowców,czy znowu sądy będą stawać w ich obronie????
Czyżby jasnoniebieskie Audi co kierowca tak lubi z piskiem opon ruszać? Pewnie z Katarzynki burak wracał.
Panowie co się z wami dzieje. Wstyd.