Wjechała na przejście dla pieszych rowerem, po chwili doszło do potrącenia (zdjęcia)
18:22 23-03-2022
Do zdarzenia doszło w środę po południu na ul. Wojtasa w Lublinie, na pasie w kierunku ul. Choiny. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o potrąceniu rowerzystki przez pojazd osobowy.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący pojazdem marki Peugeot, poruszający się w kierunku ul. Choiny potrącił przejeżdżającą po przejściu dla pieszych 17-latkę. Poszkodowana nastolatka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu, dwa pasy są nieprzejezdne.
(fot. lublin112.pl)
no przecież rowerzystów nie obowiązują przepisy więc wiadomo czyja wina 😀
Za potrącenie na przejściu zapewne skończy bez prawa jazdy. Znając lubelskie realia to zrobiła to z premedytacją.
To nie było potrącenie pieszego.
A pamiętacie kierujący autobusem linii nr 17, który doprowadził do zdarzenia z jadącym po pasach hulajnogą nieletnim.
Kto został wtedy skazany prawomocnym wyrokiem ?
Pamiętacie?
Chyba nie?
Wtedy poruszanie się na hulajnodze nie było określone w ustawie. Więc każdy kto nie znajdował się w pojeździe (czy na rowerze) był osobą pieszą. Od kilku lat, osoba na ehulajnodze nie jest pieszym, lecz kierujacym. W związku z tym, nie może poruszać się po PdP.
Ale z tego nie wynika, że osobę nie stosującą się do tego przepisu można bezkarnie rozjechać.
Tamten kierujący został uniewinniony przez Sąd Najwyższy!
Nie prawda.
Prawda. Przegrał w pierwszej instancji. W pozostałych uniewinnienie.
W I instancji został uznany winnym, ale sąd odstąpił od wymierzenia kary.
Sąd II instancji podtrzymał wyrok i stał się on prawomocny, albo nawet nie było II instancji.
Innych instancji na pewno nie było.
To była trudna sprawa, ale wyrok uznaję za słuszny. Tym bardziej, że zaraz po wypadku pisałem podobnie.
Na jeszcze jedną ciekawą rzecz należy wspomnieć. Dziecko (10 latek) był pod „opieką” ojca, który jechał obok/przed nim samochodem (jezdnią). To jest warte przypomnienia, w kontekście tego forum i ciągłego sporu: pieszy-kierowca.
Jeżeli tylko Sąd Najwyższy jest sprawiedliwy to poco wszystkie niższe instancje od wielkich kosztach dla budżetu. Ziobro ma jednak rację tylko nie wszyscy mogą go zrozumieć a totalni donosiciele nigdy tego nie pojmą. Trzeba nam reformy sądownictwa bardziej niż chleba!!!
Wszystko zależy czy kierujący samochodem miał w oczach funkcję rozpoznawania wieku osoby na rowerze. Bo jeżeli nastolatka miała do 10 lat to była osobą pieszą. Nawet jeżeli jechała na rowerze. Osoba na wózku inwalidzkim tak samo jest osobą pieszą.
To nie ma znaczego. Potrącenie to potrącenie
Rowerzystom wydaje się że im wszystko wolno, a niech pamiętają, że jak nie ma przejazdu dla rowerów, to trzeba d*pę zdjąć z siodełka i przejść na nóżkach.
Nie martw się. Każdy odpowie za swoje winy. Potrącenie na przejściu jest wyżej wyceniane niż przejazd rowerem po przejściu
Kierowca będzie niewinny.
Kolejny rowerzysta przejeżdżający przez przejście, kiedy jakaś akcja Policji ?! Skierowana rowerzystom jeżdżącym po chodnikach i przejściach dla pieszych!!! Dzisiaj prowadziłam rozmowę edukacyjną z takim rowerzystą, że przez przejście rower się przeprowadza wyzwał mnie od głupich i że nie znam przepisów ręce opadają.
Mam nadzieję, że nie dałaś się sprowadzić do poziomu swojego rozmówcy..?
Co jazda na rowerze mówi o poziomie?
Wbrew pozorom dużo.
Czy każdemu jadącemu rowerem po chodniku też dajesz taką radę? Czy każdemu, kto ma włączony silnik przez ponad minutę, każesz wyłączyć silnik. A co, gdy ktoś wjedzie busem na chodnik? Pouczasz, że pojazdem ponad 2,5 nie można najechać na chodnik nawet 1 kołem. Dlaczego tylko rowerzystów pouczasz? I dlaczego nie tych jeżących po chodnikach? Pewnie sam jeździsz po chodniku rowerem, jak co drugi z krytykujących rowerzystów.
Lecę sobie normalnie, bezpieczne 70-80km/h przez miasto, gadam przez telefon, omijam „uprzejmych” na pasach, a tu mi jakiś głupia nieodpowiedzialna, durna 12-letnia Święta Krowa bezczelnie przejeżdża rowerem po pasach. Gdzie jest policja – ja się pytam?
Zapomniałeś dodać. Palę peta w czasie jazdy
Zaraz przyjdzie Franio i wszystko fotumowiczom wyjasni?
Dziwne że go jeszcze nie ma.
Nigdy nie bronię chodnikowych (czyli za pewne także chodnikowo-przejściowych) rowerzystów. Ale też nie uważam, żeby potrącenie pararowerzysty na PdP było „lepszym” wykroczeniem niż samo przejeżdżanie rowerem po PdP.
lekcje odrabia
droga do lotniska w Świdniku, szeroka droga dla rowerów i radosny rowerzysta jadący ulicą a nie DDR. Na sygnał dźwiękowy wielce zdziwiony.
Czy każdego łamiącego przepisy pouczasz sygnałem dźwiękowym? Gdy ktoś zaparkuje w niedozwolonym miejscu, albo gdy nie zatrzyma się przy zielonej strzałce? A co, gdy ktoś kieruje z telefonem przy twarzy? Też trąbisz na takich kierujących? Czy tylko na tych co kierują rowerem?
Tamta droga dla rowerów to był ewenement na skalę światową. Tam było kilka odcinków po 50-100 metrów porozdzielanych PdP (nie przejazdami). Teraz jest to poprawione, ale widoczność rowerzystów na jezdnię, jak też poruszających się jezdnią na rowerzystów jest fatalna. Znaczenie bezpieczniej jest poruszać się jezdnią niż taką droga dla rowerów. Sam sprawdź, to się przekonasz. I wtedy się wypowiedz.
Są rowerzyści i „rowerzyści”. Tak jak kierowcy i „kierowcy”.
No nie. Istnieje kilka dogmatów na tym forum. Z tym się nie dyskutuje.
1. Istnieją wyłącznie „źli rowerzysci” i „dobrzy kierowcy”.
2. Rowerzysta nie ma (i mieć nie może) Prawa Jazdy.
3. Kierowca nawet, gdy nie ma Prawa Jazdy – umie jeździć.
4. Rowerzysta z wszystkimi kategoriami – nie zna przepisów.
5. Kierowcy się zawsze spieszy. Pieszy, rowerzysta zawsze może poczekać.
6. Kierowca może nie zauważyć, albo się zagapić. Gdy pieszy, czy rowerzysta czegoś nie zauważy – jest świętą krową.
7. Gdy rowerzysta jedzie jezdnią – powinien zjechać na chodnik. Gdy rowerzysta jedzie chodnikiem – to powinien zjechać do lasu.
Przyjrzyj się jaki jest stan tej ścieżki.
pieszy i rowrzysta w Polsce – świętarowa w Indiach
Dziękuję za taką świętość. Kraj z największa liczbą trupów na PdP w UE.
Nie przesadzaj jeszcze od groma ich po drogach jeździ. Chyba tak dużo nie ginie bo nie widać jakoś drastycznie zmnieszjącej się liczby rowerzystów i pieszych na drodze.
Nie mi oceniać czy dużo, mało. Tak czy inaczej to najwięcej w UE. Kierowców czy pasażerów samochodów ginie kilka razy więcej. To też dla Ciebie mało?
Mam nadzieje ze dziewczynie się nic nie stało przejeżdżałem i kiepsko to wyglądało…
Co by tu nie pisać, to są również minusy dodatnie takiego zdarzenia. Młoda dziewczyna być może zagłębi się teraz w przepisy ruchu drogowego i może zrozumie że trzeba się jednak uczyć, a rodzice lepiej przyłożą się do wychowania swojego dziecka.
Dziewczyna jest mocno połamana…
Jak tam w tamym czasie przejeżdżałam w str ikei to na ulicy wtedy leżały 2 podobne czerwone rowery (na różnych pasach ruchu) a tu byla mowa o jednej rowerzystce .