Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zderzenia dwóch aut, jakie miało miejsce przed południem na rondzie przy Makro w Lublinie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
bo tamtej rond nie znaju, bo nie ma – jeden z Tomaszowa drugi z Chełma – dwa wieśmaki w starciu blach.
gg
Proponuję zamknąć rondo – skrzyżowanie nie dojdzie więcej do jakiejkolwiek kolizji , wypadku
Kaczysta
Znak stop nic nie pomaga, wręcz szkodzi by tam płynnie przejechać. Kto jest łajzą, to wszędzie stwarza zagrożenie. Jestem przeciwnikiem znaków ”stop” przy rondach czy też ”soro”.Jestem przeciwnikiem zatrzymywania się przed strzałką warunkową. Manewry takie muszą być wykonywane w sposób bezpieczny dla wszystkich. Znaki, przepisy nic tu nie zmienią. Tu chodzi o kulturę jazdy i tu mamy problem.
danglan
Ostatnio sobie jadąc tym rondem w stronę chemicznej z krańcowej , spokojnie 50km/h ze świadomością, że nie wszyscy wiedzą jak się jeździ gdy widziałem pędzący biały bus ,a za kierownicą młoda dziewczyna z telefonem przy uchu przecięła rondo nie zwracając zupełnie na znak STOP … Tylko nr rejestracyjny z niebiesko żółtą flagą wszystko tłumaczył…
bo tamtej rond nie znaju, bo nie ma – jeden z Tomaszowa drugi z Chełma – dwa wieśmaki w starciu blach.
Proponuję zamknąć rondo – skrzyżowanie nie dojdzie więcej do jakiejkolwiek kolizji , wypadku
Znak stop nic nie pomaga, wręcz szkodzi by tam płynnie przejechać. Kto jest łajzą, to wszędzie stwarza zagrożenie. Jestem przeciwnikiem znaków ”stop” przy rondach czy też ”soro”.Jestem przeciwnikiem zatrzymywania się przed strzałką warunkową. Manewry takie muszą być wykonywane w sposób bezpieczny dla wszystkich. Znaki, przepisy nic tu nie zmienią. Tu chodzi o kulturę jazdy i tu mamy problem.
Ostatnio sobie jadąc tym rondem w stronę chemicznej z krańcowej , spokojnie 50km/h ze świadomością, że nie wszyscy wiedzą jak się jeździ gdy widziałem pędzący biały bus ,a za kierownicą młoda dziewczyna z telefonem przy uchu przecięła rondo nie zwracając zupełnie na znak STOP … Tylko nr rejestracyjny z niebiesko żółtą flagą wszystko tłumaczył…