Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Widzisz bociana w potrzebie? Zadzwoń do Ośrodka Rehabilitacji Bocianów w Kozubszczyźnie

Jeżeli widzimy bociana, który wymaga pomocy możemy wówczas skontaktować się z Ośrodkiem Rehabilitacji Bocianów w Kozubszczyźnie, który istnieje od marca na mocy zezwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

Obecnie pod opieką Ośrodka przebywają 3 bociany, 2 z nich to ptaki, które już nie powrócą na wolność ze względu na trwałe kontuzje skrzydła. Od maja są tutaj także 3 pisklęta. Pierwszy pisklak ma 2 tygodnie, został wyrzucony z gniazda przez rodziców ponieważ był najsłabszy, pozostała dwójka pisklaków wykluła się w inkubatorze.

Te pisklaki zostały przywiezione do ośrodka jako jaja, ponieważ w ich rodzinnym gnieździe samica zginęła na liniach średniego napięcia, a samiec po dwóch dniach od śmierci partnerki zrezygnował z wysiadywania jaj.

Ośrodek Rehabilitacji Bocianów znajduje się w Kozubszczyźnie, w Gminie Konopnica, niecałe 5 km od granic Lublina. Nasz ośrodek jest jedyną placówką na terenie Lubelszczyzny skupiającą się wyłącznie na bocianach, którym zapewniamy leczenie, opiekę oraz odpowiednie warunki do uzyskania pełnej sprawności. Podczas rehabilitacji unikamy bliskich kontaktów z „pacjentami”, takich jak głaskanie czy mówienie, ponieważ ptaki nie oswojone w pełni, zachowujące dystans do człowieka, rokują pewny powrót na łono natury. Nasze interwencje ograniczają się do niezbędnego minimum. Pomimo dołożonych starań nie wszystkie urazy da się wyleczyć. Wówczas bociany, które z powodu trwałego kalectwa nigdy nie będą mogły powrócić do naturalnego środowiska, pozostają u nas do końca swoich dni. Na przestrzeni ostatnich kilku lat przed uzyskaniem statusu ośrodka rehabilitacji, za zgodą Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie wyleczyliśmy, a później wypuściliśmy na wolność kilka osobników bociana białego – informuje Kami Piwowarczyk.

Ośrodek Rehabilitacji Bocianów w Kozubszczyźnie Kozubszczyzna 142 21-030 Motycz
Kamil Bocian Piwowarczyk
tel. 798-102-534
www.bocianiazyl.pl

18817942_1506286982777208_1487363126_o

18818237_1506285672777339_649391647_o

18817591_1506283856110854_1421768945_o

18816071_1506283702777536_1996527632_n

2017-05-31 18:56:14
(fot. Kamil Piwowarczyk)

8 komentarzy

  1. brawo Kamil tak trzymaj

  2. gdy potrzeba w domu siana zadzwoń bracie do bociana

  3. to jak przyniosą dzieci? he. Znajomy opowiadał, jak przygarnął bociana, który został już u niego. Bocian spacyfikował całe podwórko, nawet psa i koty, o drobiu nie wspomnę.

  4. bo pewnie przyleciał z Iraku.

  5. od samicy, która zginęła na transformatorze wykluło się 6 pisklaków (z 7 jaj) – z czego jeden żył tylko kilka minut, a nie jak podajecie w tekście 2 pisklaki…

    • Uwagi i zastrzeżenia nie do nas. Taką informację otrzymaliśmy od Kamila.

      • za FB:
        Krzysztof Orluta‎ do Bociany w Nowym Kamieniu
        25 maja o 09:12 ·
        Dziś dostałem od p.Kamila Piwowarczyka smutną wiadomość 🙁 🙁
        cyt: ” Niestety 6 pisklak żył kilka minut po wykluciu. Pani mówiła że był b.mały (ma porównanie bo widziała poprzednie 5).”
        Wykluty 6 pisklak Kamilków,,,,niestety był bardzo malutki w porównaniu do klujących się wcześniej i żył tylko kilka chwil , Przypuszczam że jako jeden z najmłodszych zareagował na krótko trwałe ale jednak przechłodzenia ,był jeszcze zbyt mało rozwinięty, a u tych maluszków w rozwoju liczy się przecież każda godzina , Ale w sytuacji która się wydarzyła 5 zdrowych maluchów sztucznie wyklutych to duży sukces p.Kamila

  6. Jednak są dobrzy ludzie na tym świecie. Tak trzymaj Kamilu. Pomyślności życzę

Z kraju