Zobacz zderzenie trzech pojazdów na drodze krajowej nr 19 w Strzeszkowicach Dużych
18:19 28-03-2017 | Autor: redakcja
Do zderzenia doszło we wtorek około godziny 9:30 w Strzeszkowicach Dużych, na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 19 z droga prowadzącą w kierunku Bełżyc. Na nagraniu widzimy, jak kierowca pojazdu marki Volkswagen, nie zatrzymując się, wjeżdża na drogę krajową od strony Krężnicy Jarej i doprowadza do zderzenia z autem naszego Czytelnika. Następnie uderzony w bok volkswagen zderza się z renaultem, oczekującym na skrzyżowaniu.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Jedna osoba została przetransportowana do szpitala, jednak po badaniach zwolniono ją do domu. W rejonie zdarzenia przez kilkadziesiąt minut występowały utrudnienia w ruchu.
Bezpośredni link do wideo – kliknij!
2017-03-28 18:03:13
(fot. wideo nadesłane)
Kierujący chyba patrzył w innym kierunku bo dopiero po reakcji pasażerki zaczął hamować…
chciał się pochwalić nagraniem, a może miał przód już stłuczony?
Trochę wygląda jakby za szybko jechał, albo za późno zaczął hamować, ale może tylko tak to wygląda…
Się kamerka przydała…
Rozumiem że nagranie przekazał kierujący biorący udział w wypadku fakt że ten drugi kierujący spowodował wypadek ale gratuluję też Tobie bo w przedstawionej sytuacji mogłeś/aś uniknąć zderzenia ale po co….ja jakbym tak jeździł jak Ty to codzienne musiałbym rozwalac samochód przez jakiegoś co wymusza pierwszeństwo
Oczywiście, gdyby kierowała kamerka, do zderzenia by nie doszło.
A co miał za wszelką cenę zdzierak własne opony i krzywić felgi na krawężniku? Kto by mu za to zwrócił? Skąd wiecie ile jechał? Stał któryś z was z radarem w tamtym miejscu i mierzył prędkość? Kamerka przekłamuje i może być jedynie takie złudzenie. A tak poza tym niech rękę podniesie ten kto nigdy jezdAc autem nie przekroczył prędkości. I jeszcze jedno wina jest bez sporna i bezdyskusyjna kierowcy dostawczaka.
Jechał nie więcej jak 50. Spokojnie można było zahamować.
Na 50 km/h to nie wyglada
Wzór na prędkość chyba każdy zna. Czas macie na nagraniu, a drogę w google maps. 50 nie jechał. Miłej zabawy 😉
hehe, to zaorałeś
Się kobita drze, zamiast dać ostro po heblach.
To jest koronny dowód na to że kandydaci na kierowców powinni mieć praktyczne szkolenie jak sobie radzić w sytuacjach kryzysowych.
Koronny dowód na to że ślepi (VW caddy biały) nie powinni prawa jazdy uzyskiwać.
Ten co nagrywał ma refleks jak ten kierowca, który jedną ważną panią wiózł audikiem. 😉
Ale wy wszyscy mądrzy jesteście! Jak Wy byście jeździli to pewnie w ogóle wypadków by nie było.
Hmm… Wymusił pierwszeństwo, to i wina oczywista. Ale Pan z kamerką, to do przepisów również się nie zastosował: ograniczenie prędkości na terenie zabudowanym i w miejscu szczególnie niebezpiecznym, jak też nie zachowanie szczególnej ostrożności.
Wina kierującego VW jest ewidentna i bezsprzeczna, ale odpowiedzialność za zdarzenie drogowe, kolizję (wypadek to raczej nie będzie), ponosi jednocześnie „nasz bohater”. Zderzenia można było bez większego problemu uniknąć. Ponadto miejsce to jest specjalnie oznakowane – raczej nie po to, aby zdobić krajobraz, a informować o mogących zaistnieć niebezpiecznych zdarzeniach.
Pamiętajmy, że droga krajowa, to nie trasa szybkiego ruchu – znajdują się skrzyżowania, tereny zabudowane, kompleksy leśne – i warto w takich miejscach wzmóc nieco uwagę, i zmniejszyć prędkość.
Tak, tak zatrzymać się i oddać 2 strzały ostrzegawcze.
A możesz dokładnie napisać jak szybko jechał kierowca z kamerką? 91 czy 190,99 km/h? Może jednak przekalibruj sobie ten radar w monitorze bo jednak źle pokazuje…
pewnie jadacemu autem z kamerka do głowy nie przyszło że w biały dzień ,przy dobrej widoczności któś mu pod koła wjedzie. na oko trochę więcej niż 50 pomykał. No ale za nauke ograniczonego zaufania zapłaci ten co wymusił
Pewnie będą pielgrzymki w to miejsce bo kierowca zauważyła Jezusa.