W taki sposób zakończył swoją podróż nissanem. Był pijany (zdjęcia)
10:44 29-01-2023
Do zdarzenia doszło w miniony piątek po godzinie 13 w miejscowości Pawluki w powiecie włodawskim. Policjanci, w trakcie patrolu, zauważyli leżący poza drogą na jednym z boków pojazd osobowy marki Nissan.
Mundurowi zatrzymali się, by sprawdzić czy nikt nie potrzebuje pomocy. Na miejscu zastali 33-latka, który miał problem z utrzymaniem równowagi. Jak się okazało po badaniu alkomatem, mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Funkcjonariusze ustalili, że kierujący nissanem mieszkaniec gminy Hanna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad autem i wjechał do przydrożnego rowu. Mężczyzna jechał sam i nie odniósł obrażeń.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości 33-latek odpowie wkrótce przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.
(fot. Policja Włodawa)
Chlają do potęgi na tym wschodzie…
Dziki wschód
A na zachodzie piją i jeszcze ćpają.
„Pan” stracił panowanie nad autem i wjechał do przydrożnego rowu – dzięki Bogu, powiadam Wam zaprawdę, dzięki Bogu !!!
( no może z niewielką pomocą alkoholu).
PiS rozpił suwerena jak dziedzic pańszczyźnianego chłopa
Chwilowo zrobiło się bezpieczniej. Jutro pojedzie kolejnym samochodem na składanie zeznań.
No i fajnie
Zapracowany rolnik wierny suweren.
Stał i czekał na „przypadkowo”przejeżdżający patrol.
Dobrze, bo potrzebuję lewego lusterka do takiego
Dzień bez wypadku spowodowanego przez nachlanego kretyna to dzień stracony.