W Lublinie odbędzie się „Bieg na golasa”. „Im mniej odzieży, tym lepiej”

W ostatnich latach morsowanie, czyli kąpiel w zimnej wodzie, zyskało na popularności na całym świecie. Znane ze swoich licznych korzyści zdrowotnych, morsowanie przyciąga coraz więcej entuzjastów, którzy pragną wzmocnić swoje ciało i umysł. Czy to kąpielą w lodowatej wodzie, czy też bieganiem na śniegu.

Należy pamiętać, że morsowanie nie jest tylko próbą hartu ducha. Naukowcy wskazują na szereg korzyści zdrowotnych wynikających z regularnego zanurzania się w zimnej wodzie, takich jak: wzmacnianie układu odpornościowego, poprawa krążenia krwi, redukcja stresu i poprawa nastroju, czy zwiększenie poziomu energii. Morsy często mówią o uczuciu euforii po wyjściu z zimnej wody, co jest wynikiem uwalniania endorfin, tzw. hormonów szczęścia.

„Bieg na golasa”

Lubelski Klub Morsów korzystając z zimowej aury w najbliższą niedzielę organizuje „Bieg na golasa”. Wydarzenie odbędzie się w rejonie Zalewu Zemborzyckiego.

– Tradycyjnie biegniemy dystans jednej mili morskiej. Strój dowolny, ale oczywiście im mniej odzieży, tym lepiej (genitalia niestety zakrywamy ponieważ biegniemy po ogólnie dostępnym terenie). Zapisy przed biegiem od 10.00 do 11.15 w naszym namiocie na terenie restauracji Bosman, start o 11.30 na Tamie. Pakiet startowy kosztuje 50 zł – zapewniamy unikatowy odlewany medal, dyplom ukończenia biegu, gorący posiłek regeneracyjny (grochówa), gorącą atmosferę i zimne powietrze – informuje Lubelski Klub Morsów.

Pakiety z numerami będą do zakupienia w namiocie Lubelskiego Klubu Morsów przy restauracji „Bosman”. Organizatorzy zapraszają wszystkich chętnych.