Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Zana: Wymusił pierwszeństwo, doprowadził do zderzenia z motocyklem. Jedna osoba trafiła do szpitala

W czwartek rano na ul. Zana doszło do zderzenia motocykla z autem osobowym. Kierujący jednośladem trafił do szpitala.

22 komentarze

  1. Dziękuję za życzenia zdrowia! Jestem trochę obolały, ale w zasadzie cały, w zasadzie zdrowy. Kolego DX2 – nie byłeś świadkiem zdarzenia i tego typu komentarze proponuję wstawić między książki na Twojej półce – najlepiej – pomiędzy Sierotką Marysią, a Czerwonym Kapturkiem – Twoje ulubione lektury uwzględniając Twój poziom. Gdybyś miał pojęcie o motocyklach, wiedziałbyś, że Honda Transalp 600 nie jest demonem prędkości i mocy. Nie ma olbrzymiego przyspieszenia, a jazda nią z prędkością ponad 120km/h nie daje absolutnie ŻADNEJ radości z jazdy, tylko obawę, że motocykl odfrunie. Ma ona za to inne zalety, które doceniam – jak każde turystyczne enduro. Poruszając się nią w dniu dzisiejszym przed chwilą zdarzenia mogłem mieć nie więcej niż 50-60km/h, a widząc to Punto jeszcze zwolniłem, myśląc, że Pan się zatrzyma. Niestety zatrzymał się, ale dopiero na moim motocyklu. Tylko znajomość padów (judo) uchroniła mnie przed większymi obrażeniami. Zresztą wystarczy popatrzeć na uszkodzenia mojego Trampka oraz Fiacika, żeby uznać, że prędkości nie były duże, co z resztą potwierdziła policja.

    Przy okazji – służby zadziałały błyskawicznie, karetka, straż i policja – naprawdę bez negatywnych uwag! Dziękuję!

    pozdrawiam wszystkich piszących

    • Aaron Fleischmann

      DX2 to jeszcze nic. Ja czekam na komentarze tych, wg których jedyny kodeks drogowy, jaki powinien obowiązywać to prawo silniejszego, zgodnie z którym „może i miałeś pierwszeństwo”, ale „trzeba było uważać”, a nie jechać „jak święta krowa”. Trzeba „mieć oczy dookoła głowy”, bo „cmentarze są pełne tych, którzy mieli pierwszeństwo”.

      • Achtung Minen

        Jedna kwestia, gdy ktoś widzi zagrożenie, swobodnie może uniknąć kolizji, ale tego nie robi (no bo ma przecież pierwszeństwo) i udowadnia coś innym, czy sobie, narażając zdrowie swoje i innych.
        Zupełnie inna sprawa, gdy zagrożenie pojawia się nagle i nie ma czasu na reakcję i odpuszczanie swojego pierwszeństwa.
        Jeżeli tego nie rozumiesz, to idź być kretynem gdzieś indziej. 🙂

Z kraju