Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Krańcowa: Potrącenie na przejściu dla pieszych. Jedna osoba ranna

W piątek po południu na ul. Krańcowej doszło do potrącenia pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 15 na ul. Krańcowej na wysokości Targu Bronowice. Kierująca citroenem kobieta wjechała na przejście, przez które przechodził pieszy. Jak wstępnie ustalono miał on zielone światło na sygnalizatorze.

Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, które przetransportowało mężczyznę z obrażeniami ciała do szpitala.

W rejonie zdarzenia były spore utrudnienia w ruchu. Przez kilkadziesiąt minut ruchu w kierunku al. Witosa odbywał się jednym pasem. Funkcjonariusze lubelskiej drogówki ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia.

Informację o potrąceniu otrzymaliśmy od naszych Czytelników – Dziękujemy!

Ul. Krańcowa: Potrącenie na przejściu dla pieszych. Jedna osoba ranna
Ul. Krańcowa: Potrącenie na przejściu dla pieszych. Jedna osoba ranna
Ul. Krańcowa: Potrącenie na przejściu dla pieszych. Jedna osoba ranna

2014-11-21 18:37:09
(fot. lublin112.pl)

13 komentarzy

  1. To przejście to masakra. Codziennie można trafić na osoby co mają w pupie światła i walą sobie na czerwonym jakby na deptaku byli(sam już miałem okazje rozjechać kilka sztuk) i nie chodzi mi o ten przypadek bo tutaj akurat citroen olał światła.

  2. tam zdjęciomat by się przydał

  3. To przejście powinno być już dawno zlikwidowane. A i panowie bez mundurków wlepiający pamiątki pieszym przechodzącym na czerwonym też mieli by tam ręce pełne roboty.

    • O ile się nie mylę, to przejście zostało stworzone po to, żeby bywalcy targu nie łazili po jezdni jak to drzewiej bywało. Stworzono im „bezpieczną” ścieżkę, która niestety nie wszystkim kierowcom pasuje i (jak z artykułu wynika) jadą byle do przodu. Sorry, ale brakuje mi wszechobecnego milicjanta z dawnych lat, który potrafił doprowadzić do pionu tak pieszego, jak i kierowcę – niestety teraźniejsi policjanci mają ważniejsze zadania…

      • Mi miasto zlikwidowało dla bezpieczeństwa wyjazd z osiedla i za każdym razem jak jadę do centrum muszę nakładać niespełna 300m. Tu dla Wygody mieszkańców są przejścia ze światłami co 100m., a piesi i tak łażą na czerwonym jak święte krowy.

  4. Nie dziwie się, dzisiaj na mełgiewskiej jechałem, piesi chcieli przejść przez przejście, jechałem środkowym pasem widziałem że na lewym się zatrzymuje aby ich przepuścić więc i ja hamuje zatrzymaliśmy się piesi wchodzą na przejście a prawym pasem śmig pojazd, przeszli sobie, dogoniłem gościa to tylko mi rękami pomachał że nic się nie stało, postukałem się w czoło, rejestracja LRY nie dziwi mnie to, kiedy się w końcu nauczycie że jak ktoś się zatrzymuje to też macie stanąć.

    Druga sytuacja, przy felinie, z daleka widzę że zapala się czerwone więc się zatrzymuje, staje na światłach a lewym pasem jakaś kobieta śmig na czerwonym, to samo pod zamkiem, czerwone się zapala zatrzymuje się na prawym pasie a jakiś gościu z przyczepką dodaje gazu i na czerwonym, na kolejnych światłach i tak stanął, co mu to dało? Ludzie sami stwarzacie zagrożenie i to przez ludzi są wypadki, wystarczy włączyć myślenie.

    • Niestety muszę się zgodzić z przedmówcą w 100%. Aż strach się zatrzymać na czerwonym 😉 bo sprowokuje to biednego pieszego do przejścia i ewentualnego rozjechania przez idiotę.

      • Biegli uznali (vide ostatnie umorzenie wypadku na Zana), że na przejsciu można przejechać pieszego bezkarnie.

        • Coś ci się pomyliło. Nie rozróżniasz nagłego wtargnięcia od potrącenia pieszego na pasach, nie wspominając o różnicy między potrąceniem a przejechaniem…

  5. Jak widać i mądrym wypadki się zdarzają kiedy na swojej drodze głupich spotkają

  6. Noo a kierowca citroena pojechal dalej bez lusterka ktore oberwal czy tam oberwala na pieszym… a mi przy zderzeniu lusterkami zabrali dowod… tu wpadla na pieszego ktory trafil do szpitala oberwala lusterko i pojechala dalej po spisaniu glupot przez hauu hauu

Z kraju