W środę wieczorem na skrzyżowaniu ul. Filaretów z ul. Jana Pawła II doszło do zderzenia radiowozu policji z autem osobowym. W rejonie zdarzenia występują duże utrudnienia w ruchu.
Wina jest kierowcy z radiowozu po co klapiesz jeden z drugim jak gown…o wiesz
Wydział Ruchu Drogowego
Po co te jałowe dyskusje?! Obowiązkiem wjeżdżającego pojazdu uprzywilowanego na czerwonym świetle jest zachować szczególna ostrożność. Doszło do zderzenia wina po stronie kierowcy z radiowozu koniec kropka!
Marcin
Muszę przyznać że kierowca radioli wjeżdżał baaardzo wolno co tylko potwierdza że było już czerwone, całą sytuację tak naprawdę sprowokował samochód który przejechał przed radiowozem dosłownie w ostatniej chwili, ruszył bo już miał zielone i totalnie zignorował radiowóz, to jego powinni poszukać, myślę że w ślad za nim nie widząc radioli na ostatnim prawym pasie ruszyło Audi, ja mimo wszystko zatrzymałem się na rondzie bo zmiana cyklu nastąpiła praktycznie w momencie kiedy radiowóz przejeżdżał przez rondo.
A jeśli chodzi o sygnalizację dźwiękowa, to jest to kpina, ja zobaczyłem światła w lusterku, kompletnie nic nie słyszałem, no może dopiero jak mnie mijali na rondzie. słychać to było dzwona 5s później ale na pewno nie ich syreny. Może mieli włączoną wersję nocną.
Puuu
Mam prośbę. Piszcie po polsku . Bo jak czytam niektóre, to mam wrażenie jakbym oglądał 20 lat temu Allo Allo. Dziękuje
Olo
Ewidentna wina kierująej Audi, gdyż radiowóz zjeżdzał już ze skrzyżowania! Identyczna sytuacja była ze 2 lata temu na ul. Al. Racławickich z policyjnym Fiatem Ducato, który aż dachował. Wówczas Sąd rozstrzygnął winę kierującego Volvo.
aa
Policja spieszyła się „na bazę” i do domu, czy w konkretnej sprawie?
Ogurat
W minioną sobotę około godziny 21:30, dokładnie na tym samym skrzyżowaniu byłem świadkiem jak taki sam radiowóz (tylko numeru inne, z tego co pamiętam D757) zignorował sygnalizację świetlną i mimo, że od kilku sekund paliło się pomarańczowe nie zatrzymał się przed sygnalizatorem, tylko wjechał już na czerwonym na skrzyżowanie. Nie miał włączonych żadnych sygnałów. Żeby było śmieszniej, mam to nagrane na wideorejestratorze. Ale co ja tam mogę z tym zrobić, bede biegał za nimi jak te pajace z internetu i kazał im się za to ukarać? To jeszcze mi się od nich dostanie… Taka to policja.
Przypominam, że wjazd na pomarańczowym również jest karany mandatem i punktami, ale ci wjechali centralnie na czerwonym, jadąc z prędkością nie większą niż 40 km/h przy której bez problemu dali by radę się zatrzymać na tak długim odcinku drogi, mieli na to dużo czasu.
Świadek
Byłem przy tym i z mojej perspektywy wyglądało tak że policja ostrożnie wjeżdżała na skrzyżowanie a audi wjechało z dużą prędkością. Więc moim zdaniem widzą ze inni uczestnicy ruchu się zatrzymali przepuszczając radiowóz, kierowca audi powinien był zwolnić a nie jechać na chama.
Bajer ANT
Głupoty wypisujesz bo nie byłeś przy tym. Po pierwsze pojazdy ruszały i audi nie mogło jechać z dużą prędkością, po drugie nawet nie widziałeś ktoś siedzi za kierownicą? Mówisz, że kierowca audi, a tam za kierownicą siedziała kobieta. Nikt nie jechał na chama, człowiek który całe zdarzenie widział opowiadał tam bo stałem i słyszałem, że ze świateł ruszyły pojazdy a pani w audi jechała za dostawczakiem, on przejechał a on dostała strzała w bok. Więc nie opowiadaj bajek. To, że ma włączone sygnały nie zwalnia go z obowiązku bezpiecznego pokonania skrzyzowania. I tak w takie sytuacji winny jest radiowóz.
Świadek
To się stało w momencie kiedy opuszczałem przejście więc, widziałem co się stało ale nie widziałem kto kierował audi. Nie wmawiaj mi że mnie tam nie było jak byłem na początku zdarzenia, ale oddaliłem się w swoją strone.
HKM
Nie zapominajcie proszę, że każdy kierowca ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przejazdu dla pojazdu uprzywilejowanego.
Może w końcu drogówka zacznie karać kierowców którzy mają w poważaniu nadjeżdżającą na sygnale karetkę, straż pożarną czy inne służby. Czas włączyć myślenie
Wina jest kierowcy z radiowozu po co klapiesz jeden z drugim jak gown…o wiesz
Po co te jałowe dyskusje?! Obowiązkiem wjeżdżającego pojazdu uprzywilowanego na czerwonym świetle jest zachować szczególna ostrożność. Doszło do zderzenia wina po stronie kierowcy z radiowozu koniec kropka!
Muszę przyznać że kierowca radioli wjeżdżał baaardzo wolno co tylko potwierdza że było już czerwone, całą sytuację tak naprawdę sprowokował samochód który przejechał przed radiowozem dosłownie w ostatniej chwili, ruszył bo już miał zielone i totalnie zignorował radiowóz, to jego powinni poszukać, myślę że w ślad za nim nie widząc radioli na ostatnim prawym pasie ruszyło Audi, ja mimo wszystko zatrzymałem się na rondzie bo zmiana cyklu nastąpiła praktycznie w momencie kiedy radiowóz przejeżdżał przez rondo.
A jeśli chodzi o sygnalizację dźwiękowa, to jest to kpina, ja zobaczyłem światła w lusterku, kompletnie nic nie słyszałem, no może dopiero jak mnie mijali na rondzie. słychać to było dzwona 5s później ale na pewno nie ich syreny. Może mieli włączoną wersję nocną.
Mam prośbę. Piszcie po polsku . Bo jak czytam niektóre, to mam wrażenie jakbym oglądał 20 lat temu Allo Allo. Dziękuje
Ewidentna wina kierująej Audi, gdyż radiowóz zjeżdzał już ze skrzyżowania! Identyczna sytuacja była ze 2 lata temu na ul. Al. Racławickich z policyjnym Fiatem Ducato, który aż dachował. Wówczas Sąd rozstrzygnął winę kierującego Volvo.
Policja spieszyła się „na bazę” i do domu, czy w konkretnej sprawie?
W minioną sobotę około godziny 21:30, dokładnie na tym samym skrzyżowaniu byłem świadkiem jak taki sam radiowóz (tylko numeru inne, z tego co pamiętam D757) zignorował sygnalizację świetlną i mimo, że od kilku sekund paliło się pomarańczowe nie zatrzymał się przed sygnalizatorem, tylko wjechał już na czerwonym na skrzyżowanie. Nie miał włączonych żadnych sygnałów. Żeby było śmieszniej, mam to nagrane na wideorejestratorze. Ale co ja tam mogę z tym zrobić, bede biegał za nimi jak te pajace z internetu i kazał im się za to ukarać? To jeszcze mi się od nich dostanie… Taka to policja.
Przypominam, że wjazd na pomarańczowym również jest karany mandatem i punktami, ale ci wjechali centralnie na czerwonym, jadąc z prędkością nie większą niż 40 km/h przy której bez problemu dali by radę się zatrzymać na tak długim odcinku drogi, mieli na to dużo czasu.
Byłem przy tym i z mojej perspektywy wyglądało tak że policja ostrożnie wjeżdżała na skrzyżowanie a audi wjechało z dużą prędkością. Więc moim zdaniem widzą ze inni uczestnicy ruchu się zatrzymali przepuszczając radiowóz, kierowca audi powinien był zwolnić a nie jechać na chama.
Głupoty wypisujesz bo nie byłeś przy tym. Po pierwsze pojazdy ruszały i audi nie mogło jechać z dużą prędkością, po drugie nawet nie widziałeś ktoś siedzi za kierownicą? Mówisz, że kierowca audi, a tam za kierownicą siedziała kobieta. Nikt nie jechał na chama, człowiek który całe zdarzenie widział opowiadał tam bo stałem i słyszałem, że ze świateł ruszyły pojazdy a pani w audi jechała za dostawczakiem, on przejechał a on dostała strzała w bok. Więc nie opowiadaj bajek. To, że ma włączone sygnały nie zwalnia go z obowiązku bezpiecznego pokonania skrzyzowania. I tak w takie sytuacji winny jest radiowóz.
To się stało w momencie kiedy opuszczałem przejście więc, widziałem co się stało ale nie widziałem kto kierował audi. Nie wmawiaj mi że mnie tam nie było jak byłem na początku zdarzenia, ale oddaliłem się w swoją strone.
Nie zapominajcie proszę, że każdy kierowca ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przejazdu dla pojazdu uprzywilejowanego.
Może w końcu drogówka zacznie karać kierowców którzy mają w poważaniu nadjeżdżającą na sygnale karetkę, straż pożarną czy inne służby. Czas włączyć myślenie
Czekamy na ekspertyzę Frania.