Ul. Diamentowa: Pożar traw w sąsiedztwie stacji paliw
14:28 08-04-2014
Do pożaru zostały zadysponowane dwa zastępy strażaków, w tym pojazd ciężki z wodą. W ciągu kilkunastu minut zagrożenie pożarowe zostało opanowane. Ogień jednak dostał się do składowanych na skarpie liści i gałęzi zasypanych ziemią. Strażacy przelewali składowisko wodą do czasu kiedy spod ziemi przestał wydostawać się dym.
Strażacy zakończyli akcję około 14:30. To już kolejny dzisiaj wyjazd strażaków do pożarów nieużytków. Co chwila zastępy są dysponowane po podobnych zagrożeń pożarowych.
2014-04-08 14:14:21
(fot. lublin112.pl)
„…pojazd ciężki z wodą” – też ciężką?
Czyżby pozostałości z Norsk Hydro po akcji komandosów z „Tylko dla orłów’?
A poważniej – o co chodzi z tymi dwoma zastępami naszych dzielnych strażaków, wysyłanymi niejako standardowo do każdego zdarzenia drogowego, czy byle ogniska.
Nie wystarczyła by taka liczba sikawek jaka jest w jednym zastępie ?
Wiedza kończy się na Strażaku Samie 🙂 Tylko tam używają sikawek i mogą gasić z jednego samochodu bez ograniczeń.
W rzeczywistości strażacy używają prądownic i potrzebują do gaszenia zapasu wody (ten mniejszy samochód zabiera 2,5 tony wody co pozwala gasić kilkanaście minut).
Czasem, do innych zdarzeń zamiast cysterny z wodą jedzie specjalistyczny samochód ratownictwa technicznego lub chemicznego bo skrytki na podstawowym samochodzie wszystkiego nie pomieszczą. Tu są opisy aut z lubelskiej jedynki http://jrg1lublin.pl/sprzet/
W samochodzie masz 6 miejsc a jedzie w nim 4 strażaków drugi też jedzie z 4 albo trzema do zabezpieczenia 🙂
samochód średni prawdopodobnie 6 miejsc a ciężki jak widać 3
w tym kierowcy i zagrożona stacja paliw wiec dwa zastępy