Uderzył mazdą w słup i próbował uciec. Nie chciał poddać się badaniu alkomatem (zdjęcia)
08:36 31-03-2024 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło po północy, w nocy z soboty na niedzielę, na ul. Chodźki. Na wysokości hipermarketu Auchan samochód osobowy uderzył w słup latarni. Na miejscu interweniowała policja oraz straż pożarna. Jak ustalili policjanci, kierujący mazdą obywatel Ukrainy, jechał od strony al. Smorawińskiego. Stracił jednak panowanie nad samochodem, auto wypadło z jezdni i uderzyło w słup latarni.
Mężczyzna widząc, co się stało, usiłował odjechać. Jednak zdołał dojechać tylko do najbliższego skrzyżowania i uszkodzone auto odmówiło posłuszeństwa. Jak się okazało młody mężczyzna był nietrzeźwy. Co więcej, nie chciał poddać się badaniu alkomatem. Został więc przewieziony do szpitala, gdzie pobrano od niego krew.
Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem, czekają go konsekwencji prawne i finansowe postępowania na drodze.
Oddajmy wszystko walczącej Ukrainie oni walczą za nas – kiedy sie to skończy.
Bo popuścisz, idź do świątecznego stołu.
Janko a ty tu wpadłeś przed czy po śniadaniu czy może dopiero 5 mają Wielkanocne śniadanie ?
Stefanku chociaż w Święta nie wał spirytusu. Zostaw sobie trochę, nie długo nowy sezon ogórkowy.
niech wyp.. stąd i nie wraca już nigdy
I takiego młodego ogra od razu na wojnę
Zamiast do szpitala powinni odwieźć go za szlaban na Bugu 😉 ciekawe czy pozostałby na „ziemi niczyjej” omiędzy szpabanami czy jednak wróciłby do swoich hahaaa
Dzicz mongolska
Uderzył mazdą w słup i próbował uciec, bo za słabo przygrzał w ten słup.
Dlatego podoba mi się jak delikwent zakleszczy się we wraku, wtedy przyjeżdżają strażacy, nożycami, albo gumówkami oddzielają złom od pijaczka i przekazują albo ratownikom medycznym, albo grabarzowi.
Sprawa jasna jak słońce w nocy.
Nie dobra jest mówić że to obywatel ukrainy. W Polsce jest poprawność polityczna żeby Ukraińców nie oczerniać.
Obrońca…
Co ten rusek tu robi?
To samo co 100% „uchodźców” od 2 lat- bawi się za nasze, a na froncie 40 i 50ciolatkowie.
Rządy peło patologia czuje się bezkarna