To jedyne takie miejsce w Polsce. Jeszcze niedawno trudno było je znaleźć, teraz ma być atrakcją (zdjęcia)
17:09 05-02-2023
Zakończyły się prace związane z zagospodarowaniem terenu przy trójstyku granic Polski, Białorusi i Ukrainy w Orchówku koło Włodawy. To efekt trwających od kilku lat starań, aby stworzyć z tego miejsca turystyczną atrakcję. Zbudowano stalową altanę, w której będzie można odpocząć, ustawiono z założenia wandaloodporne, gdyż wykonane z betonu krzesła, do tego dochodzi stojak na rowery. Utwardzono też podłoże, natomiast dopełnieniem całości jest tablica z informacjami o tym miejscu. Nie zapomniano również o znakach wskazujących drogę do trójstyku.
Jeszcze kilka lat temu znalezienie miejsca, gdzie granica naszego kraju styka się z granicami Białorusi i Ukrainy, nie było proste. Wiele osób kierowało się mapą i błądziło po lesie, aby dotrzeć do zakola rzeki Bug. Wszystko dlatego, że trójstyk nie był w żaden sposób oznakowany, nie było też znaków wskazujących drogę. A warto wiedzieć, iż w naszych kraju znajduje się sześć miejsc, gdzie stykają się granice, jednak to jest jedyne, ponieważ granice stykają się na wodzie. Do niedawna było też uznawane, za najtrudniejsze do zdobycia.
W 2017 roku rozpoczęły się starania, aby to zmienić. Zawiązano trójstronne porozumienie między krajami w tej sprawie, natomiast gmina Włodawa nabyła działkę przy trójstyku. Ustawiono tam również specjalny słup graniczny z napisem „Bug”, wskazujący miejsce styku granic.
(fot. UG Włodawa)
Architektura na miarę cebulaków.
Zawsze się można schować ale nie przed deszczem czy wiatrem ; )
Ale będzie tam puszek butelek kiepów i papierzaków.
Pewnie tak będzie. Poszanować to mało kto potrafi.
Powinno być idiotoodporne nie wandaloodporne napisane.
Zbytnio upraszczasz, nie każdy idiota jest wandalem.
Nawet gdyby stało trzech uzbrojonych po zęby z bronią gotową do strzału , to znajdzie się ekipa co sobie poradzi z tymi kamieniami??
Stoją, stoją i to nie w 3 tylko dużo więcej – pod drugiej stronie rzeki.
tjaa super miejsce widokowe;) tylko nie napisali najważniejszego ILE TO KOSZTOWAŁO nas podatników! na bank grubą kasę obstawiam od 0.5 mln zł w góre! wiadomo krewni i znajomi królika musieli zarobić! :/
Idealne miejsce aby przeczekać ulewną burzę z silnym wiatrem i piorunami.
A „stolik” wręcz zachęca aby się zatrzymać, usiąść i skorzystać z zabranej ze sobą przekąski.
Tacy sami „pomysłodawcy” tworzyli turystyczne szlaki rowerowe.
Ich utworzenie polegało na namalowaniu znaków na drzewach i wydaniu mapki z informacją, że to drogi dla rowerów.
A potem spotykam rowerzystów z sakwami, pchających swoje rowery i brnących w piachu.
Najważniejsze, że ktoś pieniądze podatników przekazał na realizację idiotycznych pomysłów.
kiedyś była tam garbarnia
Na pewno tam. Od trójstyku to kawałek…
myślę szerzej o całym Orchówku
Najtrudniejszy do zdobycia jest trójstyk PL-UA-SK na szczycie Krzemieńca w Bieszczadach.
Szczególnie zimą.
Betonowe krzesła! Przez wandali bez mózgów mam wilka dostać?