Znaleziony w Radecznicy cielak trafił pod opiekę jednego z rolników, który prowadzi ranczo. Mężczyzna wyraził też chęć "adopcji" zwierzęcia, gdyby jego właściciela nie udało się odnaleźć.
Od kilku dni błąkał się po gminie Radecznica, w końcu policjanci zagonili go na jedną z posesji. Jednak do tej pory nie udało się odnaleźć jego właściciela.