Kolejne zdarzenie drogowe w którym sprawcą jest obywatel Zimbabwe. Wczoraj późnym wieczorem wjechał on na czerwonym i zderzył się z audi. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Jeden z kierowców widząc czerwone światło zaczął hamować. Drugiemu nie udało się zatrzymać w porę auta. Uczestnicy kolizji doszli do porozumienia.
Autorka wulgarnych rysunków postanowiła uniknąć odpowiedzialności karnej za swój czyn. Po tym, jak przywróciła elewację do należytego stanu, administrator budynku wycofał wniosek o jej ściganie.
Po raz kolejny młoda osoba, najprawdopodobniej dla zabawy, dokonała zniszczenia cudzego mienia. Tym razem wizerunek sprawcy został doskonale zarejestrowany.
Zatrzymał się, ustąpił pierwszeństwa pieszym, po czym ruszył potrącając rowerzystę, który wjechał na przejazd dla rowerów. Na szczęście cyklista nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała.
W centrum Lublina BMW zderzyło się z trolejbusem. Pomimo czerwonego światła kierowca auta osobowego wjechał na skrzyżowanie. Szybko tego pożałował.
Jedna osoba trafiła do szpitala po tym, jak kierowca autobusu zaczął gwałtownie hamować, aby nie potrącić pieszej, która wbiegła na czerwonym świetle na jezdnię. Są utrudnienia w ruchu.
W środku nocy jechał hulajnogą przez miasto, stracił równowagę i upadł doznając obrażeń głowy i urazów twarzy. Mężczyzna trafił do szpitala.
Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną wypadku z udziałem rowerzysty i auta osobowego w centrum Lublina. Na miejscu pracują policjanci.
Jedna osoba została poszkodowana w wypadku, jaki miał miejsce po południu w centrum Lublina. Nie ma już utrudnień w ruchu.
Niedostosowanie prędkości do panujących warunków jest wstępna przyczyną wypadku, jaki miał miejsce na jednej z lubelskich ulic. Jedna osoba została ranna.
Po zderzeniu opla z audi występują utrudnienia w ruchu na Al. Racławickich w Lublinie. Na miejscu pracują policjanci. Dwa pasy jezdni są zablokowane.
Na nietypowy widok można było się natknąć dzisiaj w centrum Lublina. Ulicami miasta biegała klacz, za nią jechał radiowóz policji. W końcu funkcjonariuszom udało się schwytać zwierzę.
W trakcie pościgu za motocyklistą, rozbity został jeden z radiowozów. Policjanci nie odnieśli żadnych obrażeń ciała.
Nawet nie hamując wjechał w stojące przed przejściem pojazdy. Ich kierowcy przepuszczali pieszych przechodzących przez jezdnię.