Dni z całodobowym mrozem są już policzone. Od niedzieli czeka nas dłuższa odwilż i stopniowe topnienie pokrywy śnieżnej, które przyspieszą również występujące okresami opady deszczu. Druga dekada grudnia okaże się znacznie cieplejsza od pierwszej i zima termiczna opuści nasz region, powrócą temperatury charakterystyczne dla okresu przedzimia.
Najbliższa noc zapowiada się mroźnie. W najchłodniejszej części nocy będzie od -17°C do -9°C. Przy gruncie nad pokrywą śnieżną możliwe spadki temperatury poniżej -20°C.
Prognozy od kilku dni wskazują, że w pierwszy weekend grudnia wystąpi silna śnieżyca, która spowodowana będzie przejściem w pobliżu Polski niżu genueńskiego o imieniu Robin. Warunki do przemieszczania się po drogach i chodnikach staną się trudne. Miejscami wystąpi paraliż komunikacyjny.
Od godzin porannych w regionie występują lokalnie intensywne opady śniegu. Obecnie białym puchem pokrywa się południowa część województwa lubelskiego. Na drogach krajowych pojawiły się już pierwsze pługi i solarki.
Przed nami pierwszy poważny atak zimy w listopadzie 2023 r. Prognozowane są umiarkowane i obfite opady śniegu, które wpłyną w istotny sposób na warunki panujące na drogach. Lokalnie może dojść nawet do poważnych utrudnień komunikacyjnych w woj. lubelskim.
W piątek prognozowane są przelotne opady mieszane, przechodzące w opady mokrego śniegu. Miejscami dojdzie do przyrostu pokrywy śnieżnej do 2-4 cm. Punktowo możliwe są burze z krupą śnieżną.
Kierowców w czwartek rano czekają trudne warunki do jazdy. Z jednej strony przez marznące opady, z drugiej zaś przez silny wiatr.
Coraz więcej wskazuje, że w okolicach weekendu pojawią się pierwsze tej jesieni opady śniegu w woj. lubelskim. Wstępnie prognozy wskazują, że krajobrazy zabielą się w całym regionie. Drogi i chodniki staną się niebezpiecznie śliskie. Dlatego zwłaszcza kierowcy powinni zachować ostrożność, gdyż niektóre ciągi komunikacyjne mogą ulec oblodzeniu. Dostosujmy prędkość do panujących warunków na drodze.
We wtorek Polska znajduje się jeszcze pod wpływem układów niskiego ciśnienia oraz frontów atmosferycznych rozciągających się nad przeważającym obszarem Starego Kontynentu. Docierają dość ciepłe polarnomorskie masy powietrza z rejonu środkowego Atlantyku. W regionie spodziewane są gęste mgły ograniczające widzialność.
Prognozy wskazują, że przed nami załamanie pogody spowodowane przechodzeniem pofalowanego frontu chłodnego i płytkiego niżu w jego obrębie. W ciągu najbliższych 24 godzin wysokość opadów w regionie może sięgnąć 20-45 mm. Dodatkowo niewykluczone są lokalne burze, zwłaszcza w drugiej połowie dnia i wieczorem oraz w nocy z soboty na niedzielę.
W niedzielę Polska znajdzie się pomiędzy klinem podwyższonego ciśnienia atmosferycznego znad wschodnich rejonów Europy, a stopniowo nasuwającą się zatoką niżową. Przeważający obszar Polski znajdzie się w stabilnej i ciepłej masie powietrza polarno-morskiego z licznymi rozpogodzeniami. Lokalne, przelotne opady deszczu, z możliwymi punktowymi, pojedynczymi burzami, spodziewane są głównie na południu oraz południowym-wschodzie i wschodzie, gdzie nagromadzi się nieco więcej wilgoci i pojawią się strefy zbieżności wiatru.
W niedzielę aura w Polsce jest kształtowana przez coraz silniejszy układ wyżowy o imieniu Olenka rozwijający się nad zachodnimi rejonami Europy. Na przeważającym obszarze naszego kraju zaznacza się wpływ umacniającego się wyżu, który przyniesie zmienne zachmurzenie z większymi rozpogodzeniami. Lokalnie w woj. lubelskim możliwe są burze.
Dziś Polska jest pod wpływem rozległego pola obniżonego ciśnienia atmosferycznego, które dominuje nad przeważającym obszarem Europy. Dodatkowo nad naszym krajem utrzymuje się jeszcze strefa falującego frontu atmosferycznego. Z tego też powodu w wielu regionach obserwowana jest przewaga pochmurnej i deszczowej pogody. Natomiast w pasie wschodnim możliwy jest również burzowy przebieg warunków atmosferycznych, już od godzin około południowych.
Dziś po południu i wieczorem występowało zachmurzenie małe i umiarkowane. W najcieplejszym momencie dnia termometry wskazywały od 27°C do 29°C. Wiatr był słaby i umiarkowany, chwilami porywisty, północno-zachodni i zachodni. Nad region zmierza strefa opadów.
Prognozy numeryczne wskazują, że w ciągu 2-4 godzin prognozowany jest wzrost aktywności burzowej, który zaznaczy się w zasięgu chłodnego frontu atmosferycznego na obszarze woj. lubelskiego. Znad województwa łódzkiego i Mazowsza na wschód, zmierza rozległy klaster wielokomórkowy.