Nerwy to zły doradca, a przekonał się o tym 27-letni mieszkaniec gminy Podedwórze. Mężczyzna wezwał policję, by zemścić się na sąsiadce. Teraz mężczyzna sam ma kłopoty, bo wpadł na kierowaniu ciągnikiem w stanie nietrzeźwości.
Mieszkanka powiatu kraśnickiego padła ofiarą oszustów. Kobieta zainstalowała na telefonie aplikację do zdalnego sterowania, a następnie przestępcy z konta 41-latki przelali ponad 37 tys. złotych jej oszczędności oraz zaciągniętą na nią pożyczkę.
Kobieta wzięła pożyczkę, gdzie roczna rzeczywista stopa oprocentowania wyniosła niemal 134 %. To wszystko sprawiło, że zaczęła mieć problemy ze spłatą pożyczki, do akcji wkroczył zaś komornik. Prokurator Generalny wniósł o uchylenie nakazu zapłaty i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Nie ma dnia bez oszustwa w regionie. Codziennie policjanci otrzymują zgłoszenia o ofiarach działalności oszustów w Internecie. Rzekomi doradcy finansowi, tylko wczoraj, wyłudzili od mieszkańców regionu ponad 100 tys. złotych.
Scenariusz za każdym razem był ten sam. Wchodził mężczyzna w fartuchu i prosił o pożyczkę tłumacząc, że jest kucharzem z pobliskiej restauracji, a szef nie zostawił mu pieniędzy, aby odebrać dostawę towaru. Po otrzymaniu gotówki znikał.
Do jednego ze sklepów przy ul. 1 Maja w Lublinie wszedł mężczyzna w fartuchu. Twierdził, że jest kucharzem ze znajdującej się obok pizzerii. Pożyczył pieniądze na mąkę i tyle go widziano.
Czterech mieszkańców Lublina zostało skazanych za wyłudzenia nieruchomości. Oferowali pożyczki pod zastaw mieszkań i działek, w rzeczywistości przenosili prawo własności na innych członków grupy.
W środę jedna z mieszkanek Lublina zaciągnęła pożyczkę w banku, aby przekazać pieniądze rzekomemu policjantowi biorącemu udział w akcji zatrzymania oszustów. Kobieta straciła 20 tys. złotych, a kontakt z oszustami urwał się.
Zmasowany atak oszustów internetowych na mieszkańców naszego regionu. Włamują się na konta na portalach społecznościowych i proszą znajomych o pożyczkę.
Policjanci z Łęcznej poszukują oszusta, która posługując się cudzymi danymi zaciągnął pożyczkę. Ofiarą przestępstwa padł 27-latek z gminy Spiczyn.
Czterech mieszkańców Lublina stanie przed sądem za wyłudzenia nieruchomości. Oferowali pożyczki pod zastaw mieszkań i działek, w rzeczywistości przenosili prawo własności na innych członków grupy.
Lubelscy policjanci zatrzymali 38-letniego mieszkańca Lublina, który oszukiwał młode kobiety. Mężczyzna poznawał je przez Internet, a następnie pożyczał od nich pieniądze. W trakcie pożyczki tworzył dokument in blanco, który później przetwarzał, aby wynikało, że to on im pożyczał pieniądze.
Media w Wielkiej Brytanii poinformowały o wycieku danych klientów z firmy pożyczkowej Wonga. Po włamaniu na serwery firmy wyciekły dane ponad 250 tys. klientów, także tych z Polski.
Po chwilowej przerwie znów uaktywnili się oszuści, którzy włamują się na konta na popularnym portalu społecznościowym. Potem wysyłają do znajomych ofiary prośby o pożyczenie pieniędzy.