Dzięki wspólnemu działaniu udało się naprawić platformę z bocianim gniazdem na terenie Turowoli w powiecie łęczyńskim. W sprawę zaangażowane było również Stowarzyszenie Szansa dla Bociana z podlubelskiej Kozubszczyzny.
Strażacy interweniowali w sprawie bociana, który zaplątał się w linie energetyczne. Niestety pomimo przeprowadzonej akcji ptak nie przeżył.
Wczoraj w miejscowości Las Dębowy udało się uratować bociana, który uwięziony był w sznurkach. Pomoc przyszła na czas dzięki czujności gospodarzy, na których terenie znajduje się gniazdo.
Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału SG z Placówki w Hrubieszowie w trakcie patrolu uratowali rannego bociana. Ptak miał złamane skrzydło, w związku z tym nie mógł się poruszać.
Bocian jest bardzo ważnym elementem polskiej tradycji i kultury. W Polsce od dawna uważany jest za symbol rodzinności, płodności, szczęścia i dobrych przepowiedni. Od naszego Czytelnika otrzymaliśmy zdjęcia pary bocianów z okolic Puław, postanowiliśmy więc zebrać garść informacji na temat tych ptaków.
Nie udało się przeżyć bocianowi, który trzy tygodnie temu wyleciał z okolic Lublina na zimowisko. Wyposażono go w nadajnik GPS. Ptaka znaleziono na polu w Arabii Saudyjskiej.
Bocian z ośrodka Stowarzyszenia Szansa dla Bociana w Kozubszczyźnie, który dwa tygodnie temu ruszył w podróż do "ciepłych krajów", dotarł właśnie do Arabii Saudyjskiej. Dzięki specjalnemu nadajnikowi, który znajduje się na ptaku, możemy śledzić trasę jego wędrówki.
Dzięki nadajnikowi założonemu na bociana z Kozubszczyzny możliwe jest śledzenie jego trasy do "ciepłych krajów". Kozubek kilka dni temu wyruszył w swoją pierwszą daleką podróż, po pobycie w ośrodku prowadzonym w Kozubszczyźnie przez Stowarzyszenie Szansa dla Bociana.
Po zderzeniu z autem służby drogowej ciągnik siodłowy dachował, zaś naczepa przewróciła się na bok. Droga w kierunku Lublina jest całkowicie zablokowana.
Po wypadku zablokowana jest droga S17 na trasie Warszawa - Lublin. Na wysokości miejscowości Bocian doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych, interweniował śmigłowiec LPR.
W skrzydle bociana znajdowały się trzy śruty. Po ich wydobyciu okazało się, że pochodzą one z wiatrówki. Ptak dochodzi do siebie w ośrodku rehabilitacji.
Sukcesem zakończyła się akcja ratowania bociana, który zaplątał się w linię energetyczną. Ptak trafił do lecznicy weterynaryjnej.
W czwartek przed południem strażacy z Radzynia Podlaskiego brali udział w akcji ratowania małego bociana. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i pierzasty maluch wrócił do gniazda.
Do tej pory zamieszkiwał w województwie mazowieckim, w tym roku osiedlił się na Lubelszczyźnie. Co więcej okazało się, że Zbigniew, gdyż takie imię nadali patkowi ornitolodzy, jest samicą.
Przedwczoraj strażacy z Wierzbicy interweniowali na jednej z posesji w miejscowości Pniówno. Zgłoszenie dotyczyło "przymarzniętego" bociana na dachu.