Prokuratura Okręgowa w Zamościu prowadzi śledztwo dotyczące niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy Służby Więziennej w związku z ucieczką w dniu 7 października 2024r. tymczasowo aresztowanego Bartłomieja B. z Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Radecznicy. Jak się okazuje, dwóch kolejnych funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Zamościu usłyszało zarzuty.
Miesiąc temu stanowisko stracił szef służby więziennej na Lubelszczyźnie. Dziś poinformowano o odwołaniu Dyrektora Zakładu Karnego w Zamościu. Służba więzienna nie ukrywa, iż decyzje te związane są głośną w całym kraju ucieczką Bartłomieja B.
Obu funkcjonariuszom służby więziennej, którzy spali zamiast pilnować osadzonego, śledczy przedstawili zarzuty niedopełnienia obowiązków. Prokuratura wyjaśnia, że to niejedyne ich przewinienia.
Bartłomiej B., którego przez wiele dni ścigały setki policjantów, przebywa teraz w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Dziś doprowadzono go do zamojskiej prokuratury, gdzie usłyszał kolejne zarzuty.
Zachowanie funkcjonariuszy Służby Więziennej, którzy w szpitalu pilnowali Bartłomieja B., prokuratura określiła jako rażąco nieprawidłowe. Okazało się, że poszli oni spać do innego pomieszczenia, a podejrzany o podwójne zabójstwo robił co chciał.
Dzięki prowadzonym na szeroką skalę intensywnym działaniom poszukiwawczym, podejrzany o podwójne zabójstwo 34-letni Bartłomiej B., który uciekł ze szpitala w Radecznicy, wczoraj został namierzony i zatrzymany. Jeszcze wczoraj wieczorem został przewieziony i osadzony w rzeszowskim zakładzie karnym.