Trwa ustalanie okoliczności śmierci dwóch osadzonych w lubelskim Areszcie Śledczym. Obaj targnęli się na swoje życie. Sprawą zajęła się prokuratura.
W lubelskim Areszcie Śledczym zorganizowano bieg, w którym oprócz osadzonych wzięli udział m.in. przedstawiciele służb mundurowych i wolontariusze. Zwyciężczyni pokonała 52 okrążenia.
Spośród 73 tys. osadzonych w zakładach karnych, 6,5 tys. to osoby skazane za przestępstwa w ruchu drogowych, głównie za jazdę po pijanemu. Uczniowie mieli okazję przekonać się, jak przez jeden tak naprawdę głupi wybryk, mogą sobie zmarnować życie.
Po raz kolejny w tym roku strażnicy natrafili na próbę dostarczenia osadzonym zabronionych przedmiotów. Tym razem w czajniku ukryto telefon komórkowy.
Przestały być przydatne w areszcie, jednak posłużą jeszcze zwierzętom. Kilka wypełnionych tekstyliami aut pojechało z Lublina do radzyńskiego stowarzyszenia "Podaj Łapę".
Na zewnętrznym murze aresztu śledczego przy ul. Południowej w Lublinie można już podziwiać sylwetki Żołnierzy Wyklętych. Jest to 10 postaci żołnierzy polskiego państwa niepodległościowego, których życiorys jest silnie powiązany z terenem Lubelszczyzny.
Co kilka dni funkcjonariusze Służby Więziennej udaremniają próby przemytu środków odurzających. Do osadzonych nie trafiła marihuana, MDMA, crack oraz podejrzane tabletki.
Na razie nic nie wskazuje, aby w śmierci osadzonego w lubelskim areszcie mężczyzny, brały udział osoby trzecie. Śledczy sprawdzają jednak, czy nikt np. nie zmusił go do dokonania tego desperackiego kroku.
Zwłoki skruszonego przestępcy zostały znalezione w jednej z cel lubelskiego aresztu. Prokuratura ustala teraz dokładne okoliczności zdarzenia.
Zostali skazani na karę pozbawienia wolności, jednak przebywają w swoim miejscu zamieszkania i każdego dnia normalnie pracują czy też uczestniczą w życiu społecznym. Każdy z nich nosi jednak na ręce lub nodze specjalne urządzenie, dzięki któremu funkcjonariusze służby więziennej śledzą każdy ich ruch.
Wymieszanie amfetaminy z proszkiem do prania miało być doskonałym patentem na dostarczenie narkotyków jednemu z osadzonych w areszcie mężczyzn. Specjalnie wyszkolony pies od razu wyczuł środki odurzające.
Ucieczka jednej ze skazanych, przebywających w Areszcie Śledczym w Lublinie. Szukają jej strażnicy więzienni, a także policjanci. To kolejny tego typu przypadek w ostatnim czasie.