Studenci w akademiku zaczęli się dusić. Ktoś rozpylił gaz pieprzowy

W nocy z wtorku na środę przed jeden z akademików przy ul. Langiewicza zajechały wozy straży pożarnej oraz radiowozy policji. Około godziny 23:30 służby ratunkowe otrzymały bowiem informację o duszącej substancji, jaka była wyczuwalna na klatce schodowej i w niektórych pokojach na najwyższych kondygnacjach budynku.

W międzyczasie część przebywających w środku osób ewakuowała się na zewnątrz. Jak wyjaśniał nam kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, aparatura strażaków nie wykazała obecności żadnej niebezpiecznej substancji, jednak pomieszczenia były już przewietrzone.

Jak się okazało, w akademiku został rozpylony najprawdopodobniej gaz pieprzowy. Strażacy przewietrzyli dokładnie wnętrza akademika, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. W trwającej blisko godzinę akcji brały udział dwa zastępy straży pożarnej w tym jeden wóz specjalistycznej grupy ratownictwa chemicznego i ekologicznego.

(fot. nadesłane – Norbert – DZIĘKUJEMY!)