Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Samochód zderzył się z dzikiem. Auto zostało, dzik zaginął

Dzik, który zginął w starciu z samochodem osobowym zaginął.

W środę około godziny 19-tej przed miejscowością Stołpie, jadący od strony Chełma samochód osobowy marki renault twingo zderzył się z dzikiem, który wybiegł nagle wprost pod rozpędzone auto od strony pobliskiego pola. Zwierzę nie przeżyło uderzenia- poinformowała nas czytelniczka Anna.

Tymczasem jak się okazuje, o zdarzeniu nie została poinformowana policja a ciało zwierzęcia zaginęło w tajemniczych okolicznościach. -Dyżurny chełmskiej policji nie odebrał informacji na temat zdarzenia. Również żaden z patroli nie znajdował się tam na miejscu -wyjaśniała nam mł. asp. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Na miejscu zdarzenia jeszcze po kilkunastu godzinach można było zauważyć krwawe fragmenty pozostałe po zwierzęciu, stało tam rozbite auto, jednak nigdzie nie było samego dzika. Jak ustaliliśmy, nikt nie zgłaszał się do szpitala z objawami sugerującymi jakiekolwiek zdarzenie drogowe.

Również leśnicy nie odebrali sygnału o martwym zwierzęciu, które należy zabrać z miejsca zdarzenia. Pewne jest tylko, że dzik o własnych siłach nie odszedł. -Święta idą, więc ktoś będzie miał jak znalazł -tłumaczył przejeżdżający rowerem mieszkaniec pobliskiej miejscowości.

Taki stan rzeczy jednak niepokoi, gdyż osoba, która zabrała padłe dzikie zwierzę, naraża się nie tylko na odpowiedzialność karną lecz również na ryzyko utraty zdrowia. Dzikie zwierzęta bardzo często są nosicielami groźnych dla człowieka chorób.

null
null
(fot. lublin112)
2013-11-21 19:12:43

Komentarze wyłączone

Z kraju