Prezydent podjął decyzję. W orędziu ogłosił, że misję stworzenia nowego rządu powierzył Mateuszowi Morawieckiemu

Prezydent w swoim orędziu przypomniał, że tegoroczne wybory parlamentarne przebiegały pod znakiem rekordowej frekwencji. Do lokali wyborczych udało się ponad 74 proc. uprawnionych Polaków. To ma wskazywać, iż demokracja w Polsce jest obecnie jeszcze silniejsza niż kiedykolwiek. Jednocześnie dla parlamentarzystów to wielkie zobowiązanie.

Andrzej Duda dodał, iż przed wyborami apelował do narodu o liczny udział w głosowaniu. Dlatego też jest teraz dumny, że wspólnie pokazaliśmy, jak bardzo zależy nam na losach naszej Ojczyzny i że chcemy jako obywatele decydować o najważniejszych dla Polski sprawach. Złożył też za to wyborcom podziękowania.

Następnie skupił się na tym, na co wszyscy czekali, czyli ogłoszeniu nazwiska osoby, która stworzy nowy rząd. Najpierw jednak na marszałka seniora, który poprowadzi pierwsze obrady Sejmu, wyznaczył posła Marka Sawickiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

– Pan Marek Sawicki ma najdłuższy staż poselski. Reprezentuje swoich wyborców w Sejmie nieprzerwanie od 30 lat! Jako poseł, ale także minister rolnictwa dał się poznać, jako człowiek dialogu i współpracy. Dlatego jestem przekonany, że godnie będzie reprezentował w tym szczególnym dniu posłów ze wszystkich ugrupowań, a pierwsze obrady nowego Sejmu będą przebiegać sprawnie i w uroczystej atmosferze – mówił prezydent.

Jeżeli zaś chodzi o premiera, misję sformowania rządu powierzył Mateuszowi Morawieckiemu. Decyzję argumentował kontynuowaniem dobrej tradycji parlamentarnej, zgodnie z którą to zwycięskie ugrupowanie jako pierwsze otrzymuje szansę utworzenia rządu. Wyjaśnił, iż miało to miejsce zawsze od czasu uchwalenia obowiązującej Konstytucji Rzeczypospolitej.

Andrzej Duda wyjaśnił, że z uwagi na brak samodzielnej większości u żadnego z komitetów, niezwłocznie po oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów odbył konsultacje ze wszystkimi ugrupowaniami, które będą miały swoich przedstawicieli w Parlamencie. W ich trakcie zarówno reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości jak i Koalicji Obywatelskiej przedstawili swoich kandydatów na premiera i wyrazili wolę utworzenia rządu.

Co więcej, w trakcie konsultacji każde ze stronnictw wyraziło przekonanie, że w nowym Sejmie zgromadzi większość konieczną do poparcia swojego kandydata, jak i przyszłego rządu w całości. Pojawiły się też nowe deklaracje i różne pomysły odnośnie obsady najważniejszych funkcji w państwie. W tym przypadku jednak kwestie te pozostają wciąż otwarte.

– Jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie, wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko. Wszystkie konstytucyjne zasady i terminy zostaną dochowane dodał Andrzej Duda.

Prezydent zapewnił, że zależy mu na dobrej współpracy z nowym Parlamentem i Radą Ministrów. Niezależnie od tego, jaka ostatecznie zostanie wyłoniona większość parlamentarna i kto utworzy rząd.