Poszła na zakupy do Lidla. Jej auto zjechało ze skarpy, staranowało barierki i przejechało ruchliwą ulicę (zdjęcia)
20:10 23-06-2021
Nietypowe zdarzenie miało miejsce w środę około godziny 19 przed sklepem Lidl przy ul. Romantycznej w Lublinie. Kierująca seatem kobieta wjechała na sklepowy parking, pozostawiła swoje auto i udała się na zakupy.
Zapomniała jednak o podstawowym obowiązku kierowcy, jakim jest zabezpieczenie pojazdu. W wyniku tego pozostawiony na biegu neutralnym samochód, w którym nie był też zaciągnięty hamulec ręczny, zaczął się po chwili staczać w stronę ul. Nadbystrzyckiej.
Seat zjechał następnie ze skarpy, przejechał przez chodnik i ścieżkę rowerową, po czym staranował barierki i pokonał dwie jezdnie ul. Nadbystrzyckiej zatrzymując się dopiero na wjeździe w ul. Wapienną. Na szczęście nikt nie został potrącony ani też nie doszło do zderzenia z innym autem.
Na miejscu pracują teraz policjanci, którzy ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Nie ma utrudnień w ruchu.
(fot. lublin112)
ulica Romantyczna…..Kto normalny jedzie po zakupy do niemca niemieckim autem…
sprawdzałem, same polaki pracują w tym lidlu
Które to już auto, z drugiej strony wakacje idą dzieciaki z domu uciekają to co samochód nie może?
Właśnie o takich łajzach i sierotach wcześniej pisałem. Niby kierowca, niby prawko jest, a rozumu i rozwagi brak. Zabrać kwity, na przyszłość będzie miała nauczkę.
Zobaczyłem to auto, zatrzymałem się i podbiegłem- nikogo nie było w środku.
Pozbierałem kawałki grilla i zderzaka, rzuciłem za barierkę, rejestrację wsadziłem za szybę i poprosiłem kobietę obok(przechodnia) o wezwanie policji.
Chciałem zwrócić tylko uwagę na 3 małolatów na skarpie obok lidla – śmiali się, nagrywali, robili zdjęcia. Chłopaki po 12 lat chyba nie ogarnęli faktu że ktoś faktycznie mógłby być w aucie z rozbitą głową i takby sobie leżał nieprzytomny a dzieciaki mieli by fan.
Znieczulica straszna, nie polecam.
Dobrze że nikomu się nic nie stało, pozdrawiam ludzi którzy pomogli mi zatrzymać ruch i to trochę ogarnąć. Mam nadzieję że to czytacie 🙂
Trafna uwaga. W tym wszystkim najbardziej zawiniła 3 dzieci.
Podziękowanie dla Pana Michała za logiczne i sprawne opanowanie sytuacji.
Wina kierowcy to jedno.
Ale czy bohaterski pan Michał nie pomyślał, że może trójka małolatów nagrywająca całe zdarzenie pomogła w tym aby pojazd zjechał ze skarpy?
Nie takie zabawy potrafią wymyślić.
Najbardziej znane przypadki to rzucanie ciężkich przedmiotów z kładek dla pieszych umieszczonych nad ulicami.
Czy powiadomił o tym fakcie Policję, która przyjechała na miejsce zdarzenia?
Identyczny przypadek miał miejsce w sierpniu ubiegłego roku – też na tym samym parkingu.
Tylko wtedy samochód zatrzymał się na drzewie.
Jakos chyba malo prawdopodobne aby samochód sam przejechał tak wysoki krawężnik jeszcze na parkingu na górze. Tam nie ma aż takiego spadku żeby auto bez ręcznego nabrało takiego rozpędu. Coś mi się zdaje że te gnojki maczały w tym swoje śmietdzące paluchy. Inna sprawa że baba cielę.
@Michał Dyszewski nie miałeś kamerki w aucie ? jak ktoś to nagrał … bedzie hit na polscy kierowcy na YT 😀
Nie ma co się czepiać nowoczesnych dzieci którym zrobiono w pierwszych godzinach ich życia naklucie aby jego rozwuj był zachwiany!!! Dlaczego Niemiec szczepi dziecko pierwszy raz w 4roku życia jak bariera krew mozg się już rozwinie!!! A u nas?
Może źle myślę, ale bywam w tamtym miejscu i srednio chce mi się wierzyc że auto samo na luzie przejechalo krawężnik na parkingu. Jakoś to mało prawdopodobne…
jak samochod pokonal wysoki kraweznik
To tych trzech dzieciaków mogło popchnąć ten samochód ,a bieg mógł wyskoczyć ,to możliwe,no ale jeśli samochód był zamknięty to nie wierzę ,ze jedynka czy wsteczny pozwoliła przepchać auto a jeśli samochód stał na wysokim biegu,np. na 4-ce ,to wtedy mogli go zepchnąć
Tak jest tu potrzebny jest porucznik Colombo