Za rok pół mln pasażerów, za pięć lat 1,5 mln. Plany Portu Lotniczego Lublin na piąte urodziny
21:52 14-12-2017
W najbliższą niedzielę minie pięć lat, kiedy to na lubelskie lotnisko zawitał pierwszy rejsowy samolot. Dokładnie 17 grudnia 2012 r. wylądował Boeing 737-800 z Londynu Stansted. Lot obsługiwały linie lotnicze Rynair. Od tamtej pory z usług Portu Lotniczego Lublin skorzystało 1 433 922 pasażerów, na lotnisku wykonano 18 295 operacji lotniczych. Obecnie plasuje się ono na 10 miejscu wśród portów lotniczych w Polsce.
Na ten rok planowano obsłużenie 400 000 pasażerów i cel jak widać, udało się osiągnąć. W porównaniu do 2016 roku zanotowano wzrost liczby podróżnych o 16 procent. Z planów Portu Lotniczego Lublin wynika, że celem na przyszły rok jest pół miliona pasażerów. Z kolei za pięć lat z lubelskiego lotniska ma korzystać rocznie tyle osób, ile obsłużono przez ostatnie pięć lat. Oznacza to, że plany zostały zmienione, gdyż 1,5 mln pasażerów zamierzano obsługiwać po roku 2030.
– Z satysfakcją patrzę na rosnący ruch pasażerski. Dynamika wzrostu potwierdza, że nasza praca nad siatką połączeń przynosi oczekiwane efekty. Dlatego jestem przekonany, że kolejne lata będą jeszcze lepsze pod względem ilości wykonanych operacji oraz odprawionych pasażerów. To, o czym należy pamiętać, mówiąc o pięciu latach funkcjonowania Portu Lotniczego Lublin, to fakt, że jest on przede wszystkim impulsem stymulującym rozwój regionu. Lotnisko otworzyło możliwości dla wielu firm produkcyjnych i handlowych w województwie lubelskim i znacząco wpłynęło na rozwój turystyki – mówi Krzysztof Wójtowicz, prezes zarządu Portu Lotniczego Lublin SA.
Obecnie z Portu Lotniczego Lublin operuje 6 przewoźników. Są to trzy linie niskokosztowe: Wizzair, Rynair i easyJet, a także narodowy przewoźnik – Polskie Linie Lotnicze LOT, linie BMI Regional oraz Small Planet. Warto dodać, że lubelskie lotnisko jest jednym z dwóch w Polsce, z którego operuje easyJet, co jest bardzo dużym sukcesem i potwierdza potencjał Portu Lotniczego Lublin. Jak planuje Ireneusz Dylczyk, dyrektor handlowy Portu Lotniczego Lublin, w prognozach na przyszły rok założono, że z Portu Lotniczego Lublin będzie realizowanych co najmniej 14 kierunków, dających około 36 rotacji wykonywanych tygodniowo i ponad 550 000 oferowanych miejsc.
Dlatego też w przyszłym roku ma się rozpocząć rozbudowa terminala. Dzięki niej możliwe będzie zwiększenie przepustowości hali odlotów Non-Schengen. Po przebudowie terminala w Porcie Lotniczym Lublin, funkcjonowało będzie 5 gate-ów oraz 4 pełne linie kontroli bezpieczeństwa. Dzięki temu będzie możliwa obsługa 3-4 rotacji na godzinę. Zwiększy się także strefa handlowa, która po rozbudowie będzie miała 1000 m2.
(fot.archiwum)
2017-12-14 21:45:19
Wow
Żeby te mrzonki miały możliwość realizacji, trzeba oferować kierunki w które ludziska chcą latać.
Miec lotnisko kilka km od miejsca zamieszkania ale na wakacje by poleciec to do Warszawy … mi takie lotnisko kompletnie nie jest potrzebne.
U nas mieszka ludność, którą pewien , prawie „święty” Jarosław określił mianem gorszego sortu, a więc mniej zasobną w gotówkę.
Jesli wiec chcecie mieć napełnienie to zaproponujcie tańsze loty, na które będzie ten gorszy sort stać.
Nie jest sztuką chcieć więcej za bilet, marketingową sztuką jest zaproponować tyle na ile gorszy sort stać.
„Gorszy sort”, czytaj : komunistyczne pomioty.
A „spiieprzaj dziadu”, wypowiedziane przez jego „poległego” brata bliźniaka, jak zinterpretujesz?
> A „spiieprzaj dziadu”, […], jak zinterpretujesz?
„Wsiadaj w samolot i leć na Majorkę, młodzieńcze. Najlepiej z Lublina.”
Jeśli utożsamiasz się z ludzmi opluwającymi Polskę za granicami to JESTEŚ TYM GORSZYM SORTEM. Nie szukaj kumpli wśród mieszkańców Lubelszczyzny. Tu wielu ich nie znajdziesz. Po za tym, to PO i PSL jeszcze zarządzają lotniskiem. Do Żuka i Sosnowskiego pretensje.
Sprecyzuj do kogo kierujesz te słowa, bo jakoś nie wiem
Pogubiłeś się? To sobie pionowe linie na monitorze narysuj. Wielu ma podobny problem. Możesz też użyć kursora jako znacznika i przewinąć do góry. Prostej sprawy nie ogarniają a za pisanie komentarzy się biorą.
Zocha – pytanie było proste – zamiast na nie odpowiedzieć robisz arogancki wykład.
Idź zrób siusiu, ulży ci.
zacytuję :
„To powrót do metod z lat 2005 – 2007, ale także z czasów rządu Jana Olszewskiego, czyli też naszych, bo to był też rząd Porozumienia Centrum. To się powtarza. Ten nawyk donoszenia na Polskę za granicę. W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. I to jest właśnie nawiązywanie do tego. To jest w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków. Ten najgorszy sort właśnie w tej chwili jest niesłychanie aktywny bo czuje się zagrożony.”
————–
Możesz tu doszukiwać się wszystkiego. ale nie znajdziesz ani słowa o ubogich, co próbujesz tu zasugerować.
To raczej właśnie o tobie. Spłyń manipulatorze na Onecik
Coś Pawlak siedzi cicho w zarządzie lotniska. Woli się nie wychylać by go kolega Sosnowski nie wywalił. Wymienić cały zarząd a lotnisko stanie szybciej na nogi. Dlaczego Wizz uciekł do Rzeszowa z bazą? Za rządów PO i PSL w Lot też miliony pompowali i do upadku zmierzał a teraz? Wystarczyło sitwę odsunąć od zarządzania; może czas na taki sam ruch w Lublinie nim będzie za pózno? Inaczej będą doić do samego końca a latać będziemy z Rzeszowa lub nowego portu bo z Lublina tylko Tel Aviv zostanie.
Lublin nigdy nie wyprzedzi Rzeszowa. Szczecin być może tak choć też łatwo nie będzie. Łódź i Bydgoszcz w 2016 byli za nami i to chyba się utrzyma. O Radomiu nie mówię bo to śmiechu warte , Modlin jednego dnia obsługuje więcej pasażerów niż oni w ciągu roku. Albo Olsztyn . Do lotniska będziemy ciągle dokładać i ogólnie można dyskutować czy była to trafiona inwestycja. Lotnisk w Polsce jest o kilka za dużo.
Nie lotnisk za dużo tylko chętnych do korzystania z nich za mało – zarówno po stronie przewoźników, jak i po stronie pasażerów.
Jedni chcieliby dostawać więcej za bilet, a drugich nie bardzo stać za niego zapłacić.
Rozbudowujcie,rozbudowujcie przecież nie za swoją kasę to robicie zawsze będzie można jody kręcić a społeczeństwo za to zapłaci
:”Na ten rok planowano obsłużenie 400 000 pasażerów i cel jak widać, udało się osiągnąć.”
Chyba brakuje jakiegoś zdania z informacją ile obsłużono w 2017, albo wypadałoby usunąć wtrącenie w zadaniu: „jak widać”.
Na 10 miejscu z 15. Pomarzyć to sobie można, Poznań obsługuje obecnie trochę ponad 1,5 mln, a samoloty lądują tam co kilka, kilkadziesiąc minut. Daleko nam do takiego postępu, na pewno 5 lat nie wystarczy, tym bardziej przy dynamice zmian +0,8% czyli najniższej w rankingu, chociaż można sie pocieszać, że tu Modlin wypadł tak samo. Cel też nie do końca udało się im ośiągnąć, brakuje jeszcze jakichś 6000 pasażerów do 400000, ale miesiąc jeszcze trwa, powinno się udać.