Podczas oszustwa na tzw. „przewałkę” straciła sporą sumę pieniędzy
09:49 24-10-2019
W miniony poniedziałek przy ul. Chodźki, do stoiska z telefonami podszedł mężczyzna w wieku około 40 lat ze wschodnim akcentem i poprosił ekspedientkę o pokazanie dwóch modeli telefonów.
Młoda kobieta pokazała telefony, zaś mężczyzna zapytał, czy może wymienić banknoty o niskim nominale na wyższe. Kiedy kobieta się zgodziła, mężczyzna zaczął rozkładać na kupki banknoty o nominale 20 zł. Łącznie wyłożył około 4500 złotych. Następnie poprosił kobietę o przeliczenie gotówki.
Gdy wszystko się zgadzało, mieszkanka Lublina na chwilę odwróciła się, aby wystawić paragon. Wówczas mężczyzna postanowił jeszcze raz przeliczyć gotówkę, chowając do kieszeni 2500 złotych. Kobieta nieświadoma oszustwa przekazała mężczyźnie zakupione telefony oraz wymienione na grubsze 2500 złotych.
Policjanci poszukują oszusta oraz apelują o ostrożność w tego typu sytuacjach.
(fot. pixabay.com)
Nikt go nie szuka i nie będzie szukał
a gdzie zdjęcie, nie ma żadnych kamer ???
Nikt go nie będzie szukał skoro brak wizerunku.
Piękny instruktaż napisaliście pt: jak zarobić na osobie która ewidentnie jest smutna.
Nie wiem nawet z jakiego paragrafu mieliby go szukać. Zabrał coś komuś? Dał fałszywe banknoty? Przecież liczyła sama i to jest WYLACZNIE jej wina. Jak pracownik banku wyda komuś za dużo banknotów bo się pomyli to kto myślicie odda ta różnice? Policja będzie szukać?
Wstyd nawet o tym pisać jak się jest naiwnym i nie nadającym się do pracy to się szuka mniej obciazajacej umysl
Oby i Tobie się trafiło coś takiego.