Pewnie zapatrzył się na blackhowka bo lata z kontrterrorystami dawniej zwanymi antyterrorystami.
Hetman
Nie „nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu” tylko jak większość wozaków z ciężarówek nie miał zamiaru hamować, bo uznał, że „mały” się zatrzyma i puści Jaśnie Pana. Podobnie robią ci z transportu miejskiego, złotówy i bolciarze…
Franio
1. Ale to znaczy, że źle robią? A komu jest się łatwiej zatrzymać?
2. Nigdy nie spotkałem się, na tym, by ktoś z TM na mnie coś wymusił. Ani pieszo, ani na rowerze, ani gdy kierowałem autem. Może to w tobie jest problem?
Mieciu siofer
Wypadków jest i będzie coraz więcej bo mam wrażenie, że po pidwyżce mandatów wyjechało więcej kierowców, którzy do tej pory bali się jeździć. Blokowanie lewego pasa to codzienność, a sytuacje z ostanich dwóch dni z jazdy po mieście to skręcsnie w lewo z prawego pasa, hamowanie przed światłami momo, że świeci się zielone, nikt nie przechodzi, a droga jesy przejezdna, skręcanie na rondzie w lewo z pasa do jazdy na wprost i spychanie z pasa ruchu, jazda lewym pasem z prędkością 43 km/h po drodze z 3 pasami ruchu, dzień wcześniej taka sama jazda z powodu pisania smsa.
Franio
„jazda lewym pasem z prędkością 43 km/h po drodze z 3 pasami ruchu” – jakim przepisem jest to zabronione?
i rozwijając pytanie:
-masz fotoradar w oczach
-z jaką prędkością można jechać lewym pasem?
Mieciu siofer
A słyszałeś o obowiązku jazdy przy prawej krawędzi jezdni i np. tamowaniu ruchu? No i samochody wyposażone są w taki przyrząd, który mierzy prędkość. I jak jedziesz za takim delikwentem to widzisz jaka jest Twoja prędkość więc da się istalić orędkość zawalidrogi.
Po drugie skręcanie w lewo z prawego pasa w moim wyobrażeniu jednak może skończyć się śmiercią, w sumie skręcsnie samochodem w prawo wyjeżdżając na pas pod prąd też.
A apropos PDP to karygodne jest wyprzedzsnie przed i na PDP, ale paniczne hamowanie przed PDP byle tylko nie wyprzedzić też bezpieczeństwu nie pomaga.
P. S. Otóż może się zdziwisz, ale wszusykie sytuacje które opisałem to wykroczenie (jeżeli masz prawo jazdy to może lepiej nie jeździj ssmochodem), ale rozimiem że pisanie sms w trakcie jazdy akceptujesz i jest to wg. Ciebie bez wpływu na bezpieczeństwo?
Franio
Dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedziałeś na temat i z uzasadnieniem – cenie to sobie.
Szkoda, że od razu nie napisałeś tego wszystkiego, lecz w pierwszym wpisie wymieniłeś głównie wykroczenia „dokuczliwe” dla poganiaczy. Właśnie z poganiaczami na tym forum najbardziej „walczę”, więc stąd moje zaczepki.
Franio
Nie przypominam sobie, żeby którekolwiek z wymienionych wykroczeń (o ile to w ogóle to stanowi wykroczeniem) spowodowało uśmiercenie kogoś na drodze w ogóle a tym bardziej w ostatnim czasie.
Zamiast napisać o: omijaniu na PdP, niezatrzymywaniu się na stopie, jeździe pod prąd ekspresówką czy niebezpiecznym wyprzedzaniu, ty zaśmiecasz forum lamentem, że małemu Jasiowi, powoli zabrania sią zabawy dużym samochodzikiem na drodze publicznej.
!!!
Najbardziej mnie wkurza jak byle zdarzenie powoduje wielogodzinne blokowanie i utrudnienia na drogach. Jaśnie wielmożna policja potrzebuje miejsca i spokoju by powoli i dokładnie badać okoliczności byle stłuczki gdzie w 90% wina czyli sprawstwo jest oczywiste. A nie daj boże wypadku śmiertelnego, pół miasta czeka godzinami na przyjazd jwp prokuratora od zzz (zibi zereo ziobr.), który w 10 minut podejmuje decyzje jakby nie mógł wydać ich przez telefon. Taka gmina…
jasio
takie prawo…
Policja nie ma nic do tego, robi co musi.
Pewnie zapatrzył się na blackhowka bo lata z kontrterrorystami dawniej zwanymi antyterrorystami.
Nie „nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu” tylko jak większość wozaków z ciężarówek nie miał zamiaru hamować, bo uznał, że „mały” się zatrzyma i puści Jaśnie Pana. Podobnie robią ci z transportu miejskiego, złotówy i bolciarze…
1. Ale to znaczy, że źle robią? A komu jest się łatwiej zatrzymać?
2. Nigdy nie spotkałem się, na tym, by ktoś z TM na mnie coś wymusił. Ani pieszo, ani na rowerze, ani gdy kierowałem autem. Może to w tobie jest problem?
Wypadków jest i będzie coraz więcej bo mam wrażenie, że po pidwyżce mandatów wyjechało więcej kierowców, którzy do tej pory bali się jeździć. Blokowanie lewego pasa to codzienność, a sytuacje z ostanich dwóch dni z jazdy po mieście to skręcsnie w lewo z prawego pasa, hamowanie przed światłami momo, że świeci się zielone, nikt nie przechodzi, a droga jesy przejezdna, skręcanie na rondzie w lewo z pasa do jazdy na wprost i spychanie z pasa ruchu, jazda lewym pasem z prędkością 43 km/h po drodze z 3 pasami ruchu, dzień wcześniej taka sama jazda z powodu pisania smsa.
„jazda lewym pasem z prędkością 43 km/h po drodze z 3 pasami ruchu” – jakim przepisem jest to zabronione?
i rozwijając pytanie:
-masz fotoradar w oczach
-z jaką prędkością można jechać lewym pasem?
A słyszałeś o obowiązku jazdy przy prawej krawędzi jezdni i np. tamowaniu ruchu? No i samochody wyposażone są w taki przyrząd, który mierzy prędkość. I jak jedziesz za takim delikwentem to widzisz jaka jest Twoja prędkość więc da się istalić orędkość zawalidrogi.
Po drugie skręcanie w lewo z prawego pasa w moim wyobrażeniu jednak może skończyć się śmiercią, w sumie skręcsnie samochodem w prawo wyjeżdżając na pas pod prąd też.
A apropos PDP to karygodne jest wyprzedzsnie przed i na PDP, ale paniczne hamowanie przed PDP byle tylko nie wyprzedzić też bezpieczeństwu nie pomaga.
P. S. Otóż może się zdziwisz, ale wszusykie sytuacje które opisałem to wykroczenie (jeżeli masz prawo jazdy to może lepiej nie jeździj ssmochodem), ale rozimiem że pisanie sms w trakcie jazdy akceptujesz i jest to wg. Ciebie bez wpływu na bezpieczeństwo?
Dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedziałeś na temat i z uzasadnieniem – cenie to sobie.
Szkoda, że od razu nie napisałeś tego wszystkiego, lecz w pierwszym wpisie wymieniłeś głównie wykroczenia „dokuczliwe” dla poganiaczy. Właśnie z poganiaczami na tym forum najbardziej „walczę”, więc stąd moje zaczepki.
Nie przypominam sobie, żeby którekolwiek z wymienionych wykroczeń (o ile to w ogóle to stanowi wykroczeniem) spowodowało uśmiercenie kogoś na drodze w ogóle a tym bardziej w ostatnim czasie.
Zamiast napisać o: omijaniu na PdP, niezatrzymywaniu się na stopie, jeździe pod prąd ekspresówką czy niebezpiecznym wyprzedzaniu, ty zaśmiecasz forum lamentem, że małemu Jasiowi, powoli zabrania sią zabawy dużym samochodzikiem na drodze publicznej.
Najbardziej mnie wkurza jak byle zdarzenie powoduje wielogodzinne blokowanie i utrudnienia na drogach. Jaśnie wielmożna policja potrzebuje miejsca i spokoju by powoli i dokładnie badać okoliczności byle stłuczki gdzie w 90% wina czyli sprawstwo jest oczywiste. A nie daj boże wypadku śmiertelnego, pół miasta czeka godzinami na przyjazd jwp prokuratora od zzz (zibi zereo ziobr.), który w 10 minut podejmuje decyzje jakby nie mógł wydać ich przez telefon. Taka gmina…
takie prawo…
Policja nie ma nic do tego, robi co musi.