Pijany wsiadł za kierownicę seata, świadek próbował go zatrzymać. Pojazd wjechał do rowu i dachował (zdjęcia)
10:21 08-11-2022
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek przed godziną 15 na trasie pomiędzy Wyrykami i Kaplonosami w powiecie włodawskim. Policjanci otrzymali zgłoszenie od mężczyzny, który przekazał, że widzi pojazd marki Seat, którego kierujący nie jest w stanie zachować prawidłowego toru jazdy. Kierowca seata jechał całą szerokością jezdni, wjeżdżał też na pobocze.
Mieszkaniec Włodawy w miejscowości Lubień zatrzymał pojazd i od kierującego wyczuł woń alkoholu z ust. Z mężczyzną jechała również pasażerka. Kiedy zaczął dzwonić na numer alarmowy, kierowca wykorzystując jego nieuwagę odjechał i kontynuował jazdę w kierunku miejscowości Kaplonosy.
Zgłaszający pojechał za seatem, wyprzedził go i razem z kierującym autobusem próbowali zatrzymać seata, lecz 37-latek ominął blokadę jadąc poboczem i rowem. Kiedy mężczyzna ruszył ponownie za pojazdem, seat zjechał do przydrożnego rowu i dachował.
Na miejscu policjanci zbadali stan trzeźwości kierującego. Mieszkaniec gminy Wyryki miał blisko 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca wraz z pasażerką nie doznali obrażeń.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolości, surowa kara finansowa oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
(fot. Policja Włodawa)
A czy świadek odpowie za stwarzanie niebezpieczenstwa w trakcie swojego „obywatelskiego zatrzymania” i spowodowanie dachowania? Kto nigdy nie wsiadł pijany za kierownicę nich pierwszy rzuci kamień.
ty tak serio? czy kpisz:) żart się prawie udał
rzucam.
Wracaj dzbanie do tego Lubartowa i powiedzswijwj matce aby z domu nie wychodziła bi ja może pijany bandyta potrącić , joło pie dolony.
Do logopedy
Brawo, że świadkowie nie odpuścili moczymordzie.
Kyrk
Na miescu moczymordy pozwałbym tego świadka, dobry papuga wykaże, że to na skutek jego działań samochód został rozbity.
Świadek próbował go zatrzymać… nie dał rady, ale Bóg pstryknął Przenajświętszym Palcem, a pijusek (wg. polskiego prawa, chory) wjechał se do rowu i dachował
To Grażyna doświadczyła fajnej przejażdżki, pewnie była adrenalina jak dachowali.
Ruda ty jesteś 1 klasa
FranioR czekam aż taki moczymorda się nie zatrzyma przed przejściem a tam będzie przechodziła Twoja matka
??????
Grażynko to randka zakończyła się na posterunku.