Pijana 37-latka wjechała w ogrodzenie siedziby Poleskiego Parku Narodowego
09:32 21-10-2020 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 17:30 w Urszulinie. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że auto wjechało w bramę ogrodzenia siedziby Poleskiego Parku Narodowego w Urszulinie.
Policjanci na miejscu zastali 37-latkę z gminy Urszulin, która uderzyła w ogrodzenie posesji autem marki Chrysler. Jak ustalili mundurowi, kobieta wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie zatrzymała się na skrzyżowaniu tylko wjechała prosto w ogrodzenie.
Badanie alkomatem wykazało, że 37-latka miała prawie 3 promile alkoholu. Kobieta odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji. Grozić jej do 2 lat więzienia i konsekwencje finansowe.
(fot. Policja Włodawa)
Bo ona na protest jechała. Tylko rolniczka w takim stanie traktor z samochodem pomyliła.
No i na to co jej grozi powinna poczekać w areszcie, a tymczasem jak zasobna w kasę , albo ma płynność kredytową, kupi inne autko i za parę dni znów przeczytamy, że albo w coś, albo w kogoś wjechała nawalona jak bąk.
Nie trzeba mieć żadnej (a na pewnie nie dużej) zdolności kredytowej, żeby kupić auto. Większość aut ma wartość porównywalną z przeciętnym nowym rowerem.
Z 3 promile powinno się należeć 300 dni kwarantanny. Przynajmniej przez taki czas byłoby bezpieczniej.
jaka trza byc idiotka zeby 3 promile i jechac
z urszulina trzeba być jak widać
?
Trudno, że nie wszyscy są świeci siadła i tyle. Było minęło przynajmniej nic jej się nie stało