Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Paskudy: Nie żyje 38-latek potrącony przez skodę

W sobotę w miejscowości Paskudy doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Zginął 38-latek potrącony przez skodę.

Do zdarzenia doszło około godziny 19:30 w miejscowości Paskudy, w terenie zabudowanym. 19-latek kierujący skodą potrącił pieszego. 38-latek po przewiezieniu do szpitala zmarł, w wyniku odniesionych obrażeń.

-Ze wstępnych okoliczności wynika, że pieszy maszerował nieprawidłową stroną drogi. Nie posiadał też elementów odblaskowych. Kierowca samochodu osobowego trzeźwy. Po badaniach zwolniony do domu. Samochód został zabezpieczony do badań – informuje mł. insp. Janusz Wójtowicz z KWP Lublin.

Policjanci ustalają wszystkie okoliczności wypadku i apelują o umieszczanie elementów odblaskowych nie tylko w przypadku gdy pieszy znajduje się na terenie niezabudowanym ale też w innych miejscach szczególnie nieoświetlonych.

Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.

Większy widok mapy2014-11-30 10:56:57
(fot. lublin112.pl)

19 komentarzy

  1. Część w końcu zacznie nosić kamizelki, a pozostałych przejadą. Sytuacja sama się oczyści. Tylko czy trzeba tylu ofiar?

    • Pieszy w terenie zabudowanym nie musi nosić elementów odblaskowych – bo o nich mowa w kodeksie drogowym (nie żadne kamizelki)!

      • w takim tempie wypadków z udziałem pieszych, nie zdziwię się jak stanie się obowiązkiem noszenia odblasków w miejscach zabudowanych ale bez oświetlenia.
        na zdrowy rozum musi czy nie musi jak nie chce trumny zobaczyć od środka niech lepiej pieszy odblaski założy jak widzi, że idzie po ciemku

      • nie musi tez nosic ubrania przy 40stopniowym mrozie a jednak nosi, ludzie, troche wyobrazni, przeciez nie bedziesz wymaylal pierdyliarda przepisow opisujacych wszystko na wszystkie sposoby, kazdy ma swoj rozum

    • a jeśli kierowca „gwizdnął” pieszemu odblaski? A co na to świadkowie wypadku – może miał odblaski? Czy on w ogóle szedł niepoprawnie? Może policja w ogóle tego nie sprawdzała czy w pobliżu nie ma odblasków lub gdzieś w samochodzie sprawcy…

  2. W Krasnymstawie za zabicie i ucieczkę z miejsca wypadku nie udzielając pomocy kierowca otrzymuje mandat,to w tym przypadku nie powinno być żadnej kary..

    • widzisz inna mozliwosc? no chyba ze skoda jechala 120km/h co po zdjeciu wydaje sie malo prawdopodobne, uszkodzenie auta jest lekkie, stawiam na 40km/h, przy wiecej niz 60 zginałby na miejscu, zalezy od dlugosci sladow hamowania, chlopak byl trzezwy, nie uciekł z miejsca wypadku. Co do przypadku w Krasnymstawie mozesz napisac wiecej szczegolow?

  3. Waldi napisz coś więcej…

  4. ja bym chciała uświadomić pieszych, że noszenie odblasków wielkości breloczka zaczepionego na klatce piersiowej na to szalik nie daje żadnej kierowcom widoczności. tak samo opaska na nadgarstku w momencie gdy ręce schowane mają w kieszeniach.
    Co więcej jeśli ktoś uprze się żeby już małe breloczki nosić niech nosi je z przodu i z tyłu ubrania.
    Jeżeli znajdzie się ktoś komu kamizelka wydaje się nie elegancka, fajnie widoczne są opaski na kostki.
    Co prawda, że ślepy kierowca pieszego i z odblaskami przejedzie albo pieszy zrobi jednorazowy manewr ale osobiście polecam kamizelkę zakupić jako dodatkowy element garderoby.
    Dziwię się też rodzicom co puszczają swoje nastoletnie latorośle bez odblasków, ich zachowanie na drodze często z niekontrolowanymi ruchami idąc w grupie rówieśników powoduje soczystą klątwę.
    Wybór należy do ludzi a im się ciągle spieszy…do ziemi.

    W temacie- wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego i kierowcy też.

  5. A może kierowcy zaczną jeździć zgodnie z przepisami w terenie zabudowanym, a nie czepiacie się pieszych?

    • Ty rozum posiadasz, czy tak dla zmyły skrobiesz?
      Okutaj się w czarne łachy i idź w nocy poboczem w nadziei, że Cię wszyscy jadący przepisowo kierowcy zobaczą. Tylko się wcześniej ubezpiecz wysoko…

    • kierowcy powinni nie szarżować również w terenie niezabudowanym ale jest jak jest.
      to czy będziemy bezpieczni zależy od nas bo nawet jak nas samochód potrąci przy 50km/h nic nam nie gwarantuje, że sami wstaniemy.

      • ja, jako kierowca niestety nie moge przdz 100km polskich wiosek jechac 20km/h bo taka predkosc w egipskich ciemnosciach gwarantuje odpowiednia reakcje, niestety piesi powinni tu zadbac bardziej o swoje bezpieczenstwo

    • Nawet jadąc powoli, o tej porze roku łatwo potrącić pieszego, szczegulnie na dziurawej jezdni kiedy z przeciwka ktoś jedzie i cię oślepia.
      Przepisy, przepisami ale zdrowy rozsądek powinien zwyciężać i jako pieszy nigdy nie liczę na refleks kierowcy, nawet kiedy mam kamizelkę. Jak ktoś jedzie z przeciwka i nie wyrzuci kierunkowskazu, że mnie omija to schodzę z jezdni.
      Zresztą ktoś kto wymyśla przepis i ogranicza go do terenu niezabudowanego, polskich realiach jest delikatnie mówiąc ograniczony.
      I jeszcze ciekawostka, dwa tygodnie temu około godziny 17, po wyjechaniu z Nasutowa mało nie wpadłem na nieoświetloną furmankę, miała tylko brudny trójkąt przyczepiony z tyłu.
      Generalnie to dla wielu użytkowników druk nagroda Darwina powinna być gwarantowana.

    • @Kamil: Wsiądź do samochodu po zmroku, jedź w nieoświetlonym terenie zabudowanym 50 km/h, wymijaj się z innym samochodem, i nie potrąć pieszego, który ubrany cały na czarno idzie asfaltem (bo na poboczu błoto) tyłem do Ciebie. Daj znać jak Ci się uda. Wszystko zgodnie z przepisami – Ty jedziesz 50 km/h, pieszy nie ma odblasków (bo przecież teren zabudowany – to nic że nie ma żadnej latarni w promieniu 200 m), i cóż z tego, skoro zabraknie rozsądku? A jeśli jeszcze samochód z naprzeciwka, jak 90% aut na polskich drogach, ma źle wyregulowane światła, to nie widać nie tylko pieszego, ale w ogóle drogi…

      Na górze strony Lublin 112 powinien być przyczepiony apel do pieszych: „Jeśli mieszkasz w takim miejscu, że od przystanku do domu musisz przejść wzdłuż jezdni bez chodnika, bez oświetlenia – to noś kamizelkę odblaskową, albo latarkę, albo przynajmniej ubieraj się w jasną kurtkę!” Naprawdę niewiele trzeba żeby zapobiec tragedii, a niewinnych kierowców uchronić od traumy (bo cóż z tego że go uniewinnią – nadal będzie „mordercą” dla niektórych).

      Jeżdżę z kamerką i bardzo często w „terenie zabudowanym” mijam zakapturzonych, ubranych na ciemno pieszych, idących po asfalcie, tyłem do nadjeżdżających samochodów. Chętnie bym wrzucił kilka filmików jak czasem było o włos od potrącenia, tylko że – no właśnie – na filmikach tych pieszych totalnie nie widać! Kamerka nie wyłapuje tak delikatnych kontrastów, co najwyżej widać czasem odbicie świateł samochodu w szarej kurtce, dosłownie mignięcie w ostatniej chwili. Kilka dni temu spotkałem na ciemnej drodze dwie panie maszerujące lewą stroną jezdni z latarkami w dłoniach i odblaskowymi pasami – normalnie miałem ochotę wysiąść i im pogratulować. Tylko czemu nie jest to regułą?

  6. kto chodzi w kompletnych ciemnościach prawą stroną drogi, widząc światła nadjeżdżającego z tyłu samochodu nie schodzi z drogi? z całym szacunkiem dla rodziny zabitego człowieka

Z kraju