Otarł się seatem o drzewo, uderzył w ogrodzenie i dachował. Młody mężczyzna zginął na miejscu
10:11 02-01-2022
Do wypadku doszło w Nowy Rok na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Płoskie w powiecie zamojskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o dachowaniu pojazdu osobowego. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu zdarzenia policjantów wynika, że kierujący seatem jechał od strony Szczebrzeszyna w kierunku Zamościa. Nagle stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu, na pobocze, gdzie otarł się o drzewo i uderzył w ogrodzenie posesji. Seat dachował. 27-letni kierowca podróżował sam. Niestety pomimo podjętej reanimacji nie udało się przywrócić jego funkcji życiowych. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Mundurowi ustalili, że kierujący seatem nie posiadał uprawnień do kierowania, a pojazd którym się poruszał nie miał ważnych badań technicznych. Ciało 27-latka zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Dokładne okoliczności i szczegółowy przebieg wypadku ustalone zostaną podczas prowadzonego w tej sprawie postępowania. W trakcie prowadzonych czynności procesowych ruch w miejscu wypadku był utrudniony i odbywał się z wyłączeniem jednego pasa ruchu.
(fot. Policja Zamość)
„kierujący seatem nie posiadał uprawnień do kierowania, a pojazd którym się poruszał nie miał ważnych badań technicznych. ”
I to wyjaśnia wiele .
Tak, jest wina i (oczywiście dzięki Bogu) jest natychmiastowa kara.
W naszej wdzięcznej pamięci pozostanie przydrożnym zniczem.
Errata
Na potrzeby nadmiernie ciekawych co ja bym napisał jakby to była moja teściowa, dodam, że: to samo
Myślę, że po sekcji zwłok dojdzie kolejny parametr wyjaśniający jeszcze więcej – alkohol w organizmie.
Myślisz, że trzeźwy nie dałby rady… ?
Pamiętaj, że prawdziwy Polak potrafi.
Nawet jak jest trzeźwy.
Współczuję rodzinie, straty syna. Oczywiście był dorosły, ale też widicenie niedojrzały i prawo miał za nic. Czy najbliżsi nie wiedzieli o braku uprawnień? Może tak od dawna jeździł? Dobrze, że nikomu innemu nie zrobił krzywdy. Smutna taka bezsensowna śmierć.
Współczuję mieszkańcom tej posesji… będą im tam stawiać znicze, smrodzić, dymić…
A jak (nie daj Boże) postawia tam kościelne logo, to mogą i pielgrzymki przybywać…
Nie zazdroszczę
Jak będą sobie pilnować to nic nie będą.
najwyższa cena za bylejokość polską
Nikt nie pyta skąd miał samochód… Kto pozwolił mu prowadzić ten samochód.. Mam nadzieję, że w końcu wyegzekwują to co się stało, czyli użyczenie samochodu osobie nietrzeźwej oraz przyzwolenie na prowadzenie samochodu osobie nietrzeźwej z którą chwilę wcześniej pili się alkohol….. I na nic zdadzą się bajki, że rzekomo kupił samochód od osoby, która mu go użyczyła….
Możliwe też, że na nic zdadzą się bajki o „osobie nietrzeźwej”. Na trzeźwo też takie coś da się zrobić, i wielu to udowodniło.
potencjalny drogowy zabójca sam się wyeliminował,dobrze że nikomu postronnemu nie zrobił krzywdy
Święte słowa, powiadam Wam zaprawdę świę -te !!!