Ogromny konar runął na ulicę w Lublinie. Interweniowali strażacy (zdjęcia)
07:09 17-06-2025 | Autor: redakcja

W poniedziałkowy wieczór, w rejonie skrzyżowania ulic Glinianej i Letniej w Lublinie, doszło do groźnego zdarzenia. Z drzewa rosnącego w pobliżu ulicy oderwał się sporych rozmiarów konar, który runął bezpośrednio na jezdnię, całkowicie blokując przejazd.
Na miejsce natychmiast skierowano strażaków, którzy pocięli konar, a jego fragmenty usunęli z drogi, przywracając tym samym możliwość przejazdu. Cała akcja trwała kilkadziesiąt minut, w tym czasie ulica Gliniana była całkowicie zablokowana dla ruchu.
Oprócz utrudnień drogowych, upadający fragment drzewa uszkodził także znajdującą się w pobliżu linię telekomunikacyjną. Uszkodzenia objęły przewody zamocowane na słupie, co może mieć wpływ na lokalne zakłócenia w działaniu usług telefonicznych i internetowych. Na szczęście, w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Strażacy zakończyli swoje działania po pełnym udrożnieniu jezdni.
Służby apelują do mieszkańców o ostrożność, zwłaszcza podczas spacerów lub jazdy w pobliżu starszych drzew, szczególnie w warunkach pogarszającej się pogody lub silniejszego wiatru, które mogą osłabiać gałęzie i konary.
Galeria zdjęć





Zdjęcia lublin112.pl
Lublin. Tu kosimy rzadziej, za to budujemy gęściej.
Czyli jednak wasze prognozy burzowe się sprawdzają, zdarzenie można podciągnąć pod skutek nawałnicy
Nie było wczoraj żadnej prognozy 😅🤣😂.
zobaczycie jakie drzewo poleci przy Żabce na Zamojskiej 39
Zerwie trakcję, spadnie na PDP i oby ktoś przeżył kto się znajdzie pod linią 600V
Pierwszy raz w życiu widzę, żeby aŁdica nie była zacumowana do chodnika. Bardziej bym się spodziewał, że kierujący aŁdi wjedzie 4 kołami na chodnik, niż że zaparkuje przy chodniku.
Konar runął? A ja wiele razy słyszałem, że konar musi płonąć.
Lepszym rozwiązaniem było że runął, czy może o wiele większe korzyści byłby z tego że zapłoną?
Dokładnie. Lepiej, żeby runął i na jego miejscu zrobić miejsce postojowe. To rozwiąże problem parkingowy.
I widzisz Franiu, znowu nie ogarnąłeś..
Nikogo nie zabił? Jaka szkoda… Widoczne w mieście lewactwa jest jeszcze zbyt mało spróchniałych drzew.